Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Życie po Nokii

Nokia upadnie? Finlandia ma plan B

Drewno i statki to nadal mocne hity eksportowe Finlandii. Drewno i statki to nadal mocne hity eksportowe Finlandii. Hubert Stadler / Corbis
Jeszcze pół roku temu ekonomiści w Warszawie pytali, kiedy zbudujemy polską Nokię. W Helsinkach nikt nie ogląda się już na upadający koncern. Finlandia ma nowy plan na przyszłość.
Pokładowy basen na wycieczkowcu „Allure of the seas”.materiały prasowe Pokładowy basen na wycieczkowcu „Allure of the seas”.

Każdy słyszał tę melodię. Cztery takty walczyka, skomponowanego w 1902 r. przez hiszpańskiego wirtuoza gitary Francisco Tárregę, rozbrzmiewają w setkach milionów kieszeni i torebek na całym świecie. Dzwonek telefoniczny Nokia Tune stał się już nieodłączną częścią fińskości, jak tysiące czystych jezior, czekoladki Fazera i wódka o smaku salmiakki. Nie przez przypadek kompozycję Tárregi wybrał uliczny gitarzysta okupujący deptak pod domem handlowym Stockmanna w centrum Helsinek. Kto rzuci grajkowi dwa euro, sprezentuje mu kapitał wystarczający na jedną akcję Nokii. Jeszcze pięć lat temu akcje flagowego fińskiego koncernu kosztowały 30 euro, o ile inwestorzy dali radę je kupić. Od tamtego czasu kurs zjechał o ponad 90 proc.

Tarapaty Nokii nadwerężyły wiarę w tzw. model fiński, w sprawność małego społeczeństwa, które bez żadnych bogactw naturalnych (nie licząc drewna, bo 70 proc. Finlandii to las) zbudowało skandynawską Szwajcarię, i to znacznie bardziej zaawansowaną technologicznie niż ta alpejska.

Okręt flagowy

Były czasy, gdy Nokia generowała kilka procent PKB Finlandii i ponad jedną piątą podatków płaconych przez przedsiębiorstwa. Wysysała talenty inżynierskie, była największym pracodawcą i okrętem flagowym całej gospodarki. Kiedyś jej fama mile łechtała fińską dumę – dziś coraz gorsze telefony i coraz wyższe bezrobocie młodych, w końcu absolwentów najlepszych szkół podstawowych i średnich na świecie, budzą podejrzenia, że w fińskim cudzie gospodarczym coś się zacięło.

Spokojnie, mówią Finowie, to tylko jedna firma, żaden ogólnofiński trend. Nokia po prostu nie nadąża za innymi producentami telefonów komórkowych.

Polityka 27.2012 (2865) z dnia 04.07.2012; Świat; s. 48
Oryginalny tytuł tekstu: "Życie po Nokii"
Reklama