Premier Donald Tusk ocenia Euro 2012, polskich i zagranicznych piłkarzy, opowiada o meczu Niemcy-Włochy na szczycie Unii i nowych celach na następne lata
Jak żyć po szaleństwie piłkarskich mistrzostw? – to pytanie dręczy nie tylko zwykłego Polaka, ale też polityków i dziennikarzy.
Lekarze odrzucili kompromisowe rozwiązanie, jakie zaproponowała im nowa szefowa NFZ Agnieszka Pachciarz. Znów mamy kłopot z uzyskaniem recept na leki refundowane, choć na razie jest on niewielki.
Nierealne, niestosowne i niebezpieczne jest oczekiwanie, byśmy wszyscy, a na dodatek mityczny system, nieustannie mieli się na oku, monitorowali, wkładali nos w nie swoje sprawy, a zwłaszcza wyrokowali, na ile czyjeś życie jest normą, a na ile poza nią wykracza.
Czy 70 tys. uczniów, których przerasta egzamin maturalny, czyli w sumie co piąty, to dużo czy mało? Goła liczba wygląda przygnębiająco. Jednak w ubiegłym roku przez te same egzaminy nie przeszedł co czwarty zdający – aż 95 tys. osób.
Najpierw Włosi pokonali Niemców, na koniec Hiszpanie znokautowali Włochów. Nie inaczej było na ubiegłotygodniowym szczycie w Brukseli: Mario Monti wykręcił ręce Angeli Merkel, ale to Mariano Rajoy wyszedł ze spotkania jako ostateczny zwycięzca.
Dajcie mi już spokój z tym kibicowaniem, głowa mnie boli, chcę pod lipę, gdzie szpacy i słowicy. Wczoraj był finał i znowu wygrali lepsi, a ja mam tę parszywą skłonność do kibicowania słabszym, zapewne to efekt setek godzin wychowawczych spędzonych na oglądaniu reprezentacji Polski.
Na wracającą do kraju – po przegraniu decydującego meczu z Grecją i odpadnięciu z Euro w fazie grupowej – reprezentację Rosji nie czekał na moskiewskim lotnisku ani jeden kibic. Nikt też tam nie darł mordy: Rosjanie, nic się nie stało!
Kuba Wojewódzki o tym, że może przepraszać jako satyryk, ale nie rasista, o Monice Olejnik, która niczego nie rozumie, i o tym, czego ludzie mu zazdroszczą.
W sprawie porozumień Rosjan z Amerykanami pojawiły się już oskarżenia o „gazową Jałtę” i nowy pakt Ribbentrop-Mołotow. Krytykują Waldemar Pawlak i Radosław Sikorski. Czy gaz musi tak brzydko pachnieć polityką?
Ziobryści na powrót do partii matki mają jeszcze trzy tygodnie, potem okno transferowe ma się zamknąć na zawsze. Bo miłosierdzie PiS dla buntowników, jak mówi Adam Hofman, jest ograniczone w czasie. A co z innymi banitami?
Właśnie odżyły nadzieje na pigułkę antykoncepcyjną dla mężczyzn. Tylko czy będą chętni, by z niej korzystać? I czy nie będą zapominać – to całkiem poważna obawa lekarzy – żeby ją zażyć?
Nowe dowody odnalazły się dzięki dziennikarzom. Są to odbitki linii papilarnych utrwalone na foliach daktyloskopijnych. Do tej pory ślady te uznawano za zaginione.
Prokuratorzy zaplątali się w prawo emerytalne. Jedni walczą o przywilej, by odchodzić z pracy wcześniej, inni chcą pracować dłużej, ale spławiani są argumentem o odmładzaniu kadr.
Biznes żegna Euro 2012 w lepszych nastrojach niż polscy kibice: liczyliśmy na więcej, ale w sumie nie było źle. Najważniejsze, że Polska sprawdziła się jako organizator wielkiej sportowej imprezy.
Polskie lofty są wyjątkowe: niewielkie, za to drogie. Moda na nie uratowała kilka zabytkowych budynków fabrycznych, ale nie zawsze przynosi sukces finansowy.
Miał być kanclerzem, prezydentem Niemiec, szefem Eurogrupy. Nic z tego się nie ziściło, ale Wolfgang Schäuble jest dziś najpotężniejszym ministrem w Europie. Pilnuje kasy Niemiec. W Berlinie nazywają go współkanclerzem.
Jeszcze pół roku temu ekonomiści w Warszawie pytali, kiedy zbudujemy polską Nokię. W Helsinkach nikt nie ogląda się już na upadający koncern. Finlandia ma nowy plan na przyszłość.
1223 wieżowce drapią chmury nad Hongkongiem. W 15 rocznicę powrotu do Chin dawna brytyjska kolonia to jedno z najpotężniejszych miast na świecie. Sielankowy obraz popsuła tylko mała dziewczynka, która zjadła niedawno makaron w metrze.
O politykach, wojnach, Internecie i przyszłości - mówi Henry Kissinger.
7 lipca 1572 r. jęknęły dzwony w Knyszynie. Za nimi rozkołysały się w całym kraju, niosąc straszną nowinę. Król polski i wielki książę Litwy Zygmunt II August zmarł. Bezpotomnie, co oznaczało kres wielkiej dynastii.
Bogato udokumentowane kompendium Aliny Całej o dziejach antysemityzmu w Polsce aż do czasów najnowszych to lektura ciekawa, a nawet smakowita.
Jak syntetyczne mięso zbawi świat i uratuje przyszłość – rozmowa z prof. Markiem Postem, fizjologiem z Uniwersytetu w Maastricht
Darwin twierdził, że ewolucja opiera się na dwóch filarach: mutacji i doborze naturalnym. Należy dołożyć jeszcze kooperację, do której z kolei niezbędna jest konwersacja.
„Dobre chęci” to jeden z największych sukcesów rumuńskiego kina minionego sezonu.
Interesujący dokument, także dla widzów, którzy – jak piszący te słowa – nigdy w życiu nie jedli sushi.
Oczywiście życzymy wszystkim wspaniałej, wakacyjnej pogody. Zawsze jednak warto mieć plan B: dobre seriale.
Spektaklem „Źle ma się kraj” Szczawińska, Pakuła i bydgoski Polski kończą tegoroczny cykl „Oburzeni” i włączają się do dyskusji wokół listu „Teatr nie jest produktem/widz nie jest klientem”.
Trudno o bardziej zgrany temat niż miłość, ale Annie Janko, poetce i pisarce, udało się opowiedzieć o niej inaczej.
W tej mocno autobiograficznej powieści Fallada nie zawarł całej prawdy o sobie. Erwin Sommer jest zaledwie cieniem samego autora, który był nie tylko alkoholikiem, ale też narkomanem.
Cykl kryminalny Marcina Wrońskiego z komisarzem Maciejewskim rozwija się coraz bardziej imponująco.
Na lipiec proponujemy dwie lektury dla sentymentalistów i dwie pozycje dla poszukiwaczy nowych, ciekawych terytoriów w komiksie.
Zdaje się, że Andrzej Krzywy przypomniał sobie, że kiedyś grał i śpiewał reggae w zespole Daab, i dlatego teraz jego De Mono postanowiło wydać płytę ze starymi polskimi przebojami przerobionymi na kawałki reggae i ska.
Zespół odważnie ujawnia kompletny brak poczucia obciachu.
To pierwsza pozycja nowej serii DVD Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina: Hommage a Chopin, która ma prezentować najpiękniejsze w historii muzyki msze żałobne.
Człowiek Pająk powraca na ekrany w fantastycznym stylu. Nowy reżyser i nowa obsada dodały skrzydeł odlotowej serii. Nareszcie widać, dlaczego skaczący po drapaczach chmur nieokrzesany nastolatek zasłużył na miano globalnego idola.
Hollywoodzki scenarzysta nagrodzony Oscarem za „The Social Network” opowiada m.in. o swoim autorskim serialu „The Newsroom”, który pokaże kanał HBO.
Minister kultury ogłosił, że Jan Klata zostanie dyrektorem Narodowego Starego Teatru w Krakowie. Jeden z najbardziej awangardowych, kontrowersyjnych reżyserów pokieruje jedną z najbardziej zasłużonych, tradycyjnych scen polskich.
Euro 2012 przyniosło skutek dość nieoczekiwany: nagle odżyły prawdziwe centra polskich miast. Mieszkańcy i przyjezdni kibice spotykali się tam masowo, by wspólnie oglądać mecze i świętować. Czy ten obyczaj ma szansę przetrwać?
Euro 2012 już zakończone, ale ilość informacji i zaskoczeń na temat jego krajowych głównych bohaterów nie maleje. „Tygodnik Podhalański” poinformował społeczeństwo o pałacu, który wybudował w Kościelisku trener Franciszek Smuda. Architektura podhalańska z małymi elementami Harry’ego Pottera. Powierzchnia 877 m kw., idealna do grupowego ćwiczenia ofensywnej gry na remis.
Odmienił i zdemokratyzował modę, ale sam przy okazji potrafił na tym zarobić. Pierre Cardin, jeden z najbogatszych projektantów, pracował do końca. Zmarł w wieku 98 lat.
Dlaczego w racjonalnym świecie nieprawdopodobne historie o sadystach, porwaniach na organy, spiskach prowadzących do katastrof przekazywane są jak niegdyś klechdy o duchach, strzygach i wiedźmach? I dlaczego ludzie w to wierzą?
Gdy trenerem polskiej kadry futbolowej został Waldemar Fornalik kibice słusznie złościli się, że znowu wygrała „polska myśl szkoleniowa”, pod patronatem „leśnych dziadków” z PZPN. Czy nie ma w Polsce młodych, wykształconych trenerów?
Byłoby lepiej, gdyby dostęp do Internetu był wszędzie, także na wsiach i w małych miejscowościach. Ale jest głównie w dużych miastach – powiedziała marszałek Sejmu Ewa Kopacz i dodała, że w tej trudnej sytuacji musimy coś wybrać.
Euro 2012 się skończyło i już go nie ma. Dla miłośników Euro 2012 zaczął się trudny okres powrotu do rzeczywistości i codziennych obowiązków. Oto jak powrót ten wygląda w rodzinie Nowaków mieszkających na jednym ze stołecznych osiedli.
Jeśli chodzi o starość, to zaskoczeń w zasadzie nie ma. To, jak ona wygląda, zależy od tego, jacy jesteśmy – uważa 73-letnia didżejka.