Świat

Trzy słowa do celu

Nie masz adresu, nie istniejesz

Prowincja Sao Paulo, Brazylia Prowincja Sao Paulo, Brazylia Scott Warren/Aurora / Getty Images
Ponad połowa ludzkości żyje bez adresu. Nowoczesność tam do nich nie dociera, bo nie wie którędy.
Slumsy w Bombaju, IndieJohn Downer/Getty Images Slumsy w Bombaju, Indie

Posiadanie własnego – i czytelnego – adresu pocztowego nie wydaje się luksusem. Ale pół wieku gwałtownej urbanizacji spowodowało, że miasta nie nadążają z przypisywaniem ludziom miejsca na Ziemi. To, co na urzędniczych mapach wygląda jak pustka przedzielona kilkoma ulicami, w rzeczywistości może być już zatłoczoną dzielnicą z tysiącami domów i alejek.

4 z 7 mld mieszkańców globu w sposób nieformalny, zwyczajowy określa miejsce, gdzie żyje. Intuicja podpowiada, by orientować się w przestrzeni dzięki wyraźnym punktom odniesienia. W Szanghaju są nimi cudaczne drapacze chmur, w Ghanie – kwitnące mangowce, w Dubaju – nowe stacje metra, a w Bejrucie – architektoniczne fantomy, np. słynne przed wojną domową kina, których dziś już nie ma.

W wielu współczesnych miastach gubią się nawet starzy wyjadacze: dostawcy warzyw, śmieciarze i gazeciarze. Taksówkarze błądzą, szukając wskazanego adresu, neonu czy straganu, przy którym powinni czekać klienci. Stygną niedostarczone na czas falafle, obłożone lodem ryby psują się w upale, zagubione przesyłki po tygodniach wracają do nadawców. Około 28 proc. wszystkich kosztów ponoszonych przez firmy przewozowe i dostawcze na świecie to straty spowodowane złym adresowaniem.

I nie jest to wyłącznie problem państw rozwijających się – kurierzy z zimną pizzą kręcą się bezradnie po ciasnych zaułkach Londynu albo ciągnących się przez 30 mil kalifornijskich alejach, szukając domu o numerze 67 240.

Bez klarownej sieci adresowej miasto nie może być miastem, nie jest bowiem w stanie wywiązać się z podstawowych zadań wobec obywateli. Jak wysłać karetkę do miejsca, którego nie ma na mapie? Jak odbierać nieczystości z nieoznakowanych domów? Jak kierować patrole policyjne w ulice niemające nazw?

Polityka 31.2015 (3020) z dnia 28.07.2015; Świat; s. 48
Oryginalny tytuł tekstu: "Trzy słowa do celu"
Reklama