Władze Cleveland gotowe są zapłacić 50 mln dol. za ubezpieczenie od protestów w związku z rozpoczynającą się w tym mieście 18 lipca konwencją Partii Republikańskiej. To pięć razy więcej, niż zapłacili poprzedni gospodarze. Ubezpieczenie ma pokrywać ewentualne koszty przegranych pozwów przeciw policji, wnoszonych w minionych latach za brutalne (rzekomo lub faktycznie) rozpraszanie ulicznych demonstracji. W tym roku ma być dużo, dużo gorzej – zarówno w hali obrad, jak i na ulicach.