Russia Today (RT) to nadająca 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu ogólnoświatowa telewizja z siedzibą w Moskwie. Jej założycielem jest rosyjski rząd, a obecnie formalnym właścicielem ANO TV-Novosti. Istnieje od ponad dziesięciu lat i jej głównym celem jest przedstawianie stanowiska Kremla.
Po debacie Clinton–Trump sprawdziliśmy, jak serwis internetowy RT zrelacjonował samą debatę. Nie zawiedliśmy się. RT rozpatruje debatę kandydatów na prezydenta USA jako starcie dwóch temperamentów. „Kto ma najlepszy temperament, by trzymać palec na guziku atomowym?” – pyta Russia Today. „Czyj osąd wydobędzie USA z tarapatów finansowych?” – dodaje. Zdaniem RT to właśnie „temperament” był kluczową sprawą podczas debaty i to Donald Trump jest tym, który ma „najlepszy temperament”.
RT próbuje wprawdzie zachowywać pozory obiektywizmu, cytując słowa Hillary, która zarzuciła swojemu przeciwnikowi, że „człowiek, który może być sprowokowany tweetem, nie powinien trzymać palców w pobliżu kodów nuklearnych”. Ale już za chwilę sugeruje, że Trump był sekowany przez prowadzącego debatę Lestera Holta. Zdaniem RT Trump też miałby swoje „wielkie” chwile, ale jego ostre riposty kierował nie przeciwko Clinton, ale moderującego dyskusję.
Mimo że amerykańskie media podchwyciły, że to Trump mijał się miejscami z prawdą i to on znacznie gorzej wypadał w tzw. fact-checking, RT pomija niewygodne dla kandydata Republikanów fakty, cytując wyłącznie tweeta z jego sztabu, odnoszącego się do danych policji o wzroście przestępczości, co miałoby potwierdzać słowa Trumpa podczas debaty.
Oddzielny tekst RT poświęca