Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Maile Donalda juniora są dewastujące dla Białego Domu. Koniec Trumpa?

Donald Trump i Donald Trump jr Donald Trump i Donald Trump jr Polityka
Powiększa się krąg bliskich współpracowników prezydenta USA podejrzanych o kontakty z Kremlem. Teraz Trumpa pogrąża syn.

Donald Trump jr odegrał ważną rolę w trakcie amerykańskiej kampanii prezydenckiej – pełnił wówczas funkcję doradcy swojego ojca. Ujawniona właśnie korespondencja mailowa dowodzi, że i on miał wtedy kontakt z Rosjanami. Na propozycję skompromitowania Hillary Clinton na arenie międzynarodowej miał przystać bez wahania. „Jestem zachwycony” – napisał w jednej z wiadomości.

W sprawie relacji bliskich współpracowników Donalda Trumpa z ludźmi Kremla od miesięcy toczy się śledztwo. Okoliczności i charakter tych spotkań sprawdzają komisje ds. wywiadu w Senacie i Izbie Reprezentantów oraz prokurator Robert Mueller. W toku śledztwa regularnie wychodzą na jaw okoliczności i fakty, które pogrążają Donalda Trumpa. Już poprzednio – gdy przed komisją zeznawał były szef FBI James Comey – mówiło się, że to wystarczający powód do impeachmentu, a dni Trumpa w Białym Domu są policzone.

Wśród przesłuchiwanych ostatnio osób był także Donald Trump jr, który 9 czerwca ubiegłego roku – w towarzystwie zięcia prezydenta Jareda Kushnera i szefa sztabu Paula Manafora – spotkał się z rosyjską prawniczką Natalią Weselnicką. Spotkanie zorganizowano w Trump Tower.

Donald Trump jr ujawnia korespondencję

Przesłuchaniem Donalda juniora interesują się światowe media. Syn prezydenta wykonał więc ruch wyprzedzający i sam opublikował na Twitterze maile, które wymieniał w zeszłym roku z ludźmi łączącymi go z Kremlem. Jak wyjaśnił, publikuje tę korespondencję dla „całkowitej transparentności”, ale i po to, żeby ujawnić szerszy kontekst czerwcowego spotkania.

Reklama