Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Zbawca Włoch

Silvio Berlusconi powrócił. I może rozdać karty w wyborach

Czy Silvio Berlusconi wróci na włoską scenę polityczną? Czy Silvio Berlusconi wróci na włoską scenę polityczną? European People's Party / Flickr CC by 2.0
Berlusconi ma zakaz sprawowania funkcji publicznych do 2019 roku, ale jego głos może być decydujący przy wyborze przyszłego premiera.

Przed marcowymi wyborami do parlamentu włoska polityka zatoczyła krąg, a Silvio Berlusconi jako człowiek, który od 20 lat w niej dominuje, znowu jest na topie. I mimo że sam ma zakaz sprawowania funkcji publicznych do 2019 roku, to jego głos może być decydujący przy wyborze przyszłego premiera.

Mimo wielu programowych różnic Berlusconi zawarł sojusz z prawicową i antyimigrancką Ligą Północną oraz Braćmi Włochami, mniejszą partią spoza parlamentu, która wywodzi się z Włoskiego Ruchu Społecznego założonego po wojnie przez faszystów. Sondaże sugerują, że trójstronna koalicja 4 marca mogłaby otrzymać nawet ponad 35 proc. głosów, co nie zapewni jej samodzielnego rządzenia, ale daje prowadzenie.

Na drugim miejscu jest antysystemowy i uważany za populistyczny Ruch Pięciu Gwiazd z prawie 30-proc. poparciem. Centrolewicowy blok z rządzącą Partią Demokratyczną byłego premiera Matteo Renziego może liczyć na nieco ponad 25 proc.

Dlaczego Włosi chcą Berlusconiego?

Co sprawia, że skazany w 2013 roku za oszustwa podatkowe, wyrzucony z Senatu i skompromitowany niemal na wszystkich frontach Berlusconi tak łatwo wraca do włoskiej polityki? Albo wręcz nigdy z niej na dobre nie znika? Tu większość analityków mówi o politycznej próżni, w którą były premier nie pierwszy raz wskakuje. Wykorzystuje okazję. I kolejny raz okazuje się, że jest najlepszy ze złego zestawu włoskich polityków.

Po latach znowu się okazuje, że to nie np. młody przywódca centrolewicy i były premier Matteo Renzi albo lider włoskiego Ruchu Pięciu Gwiazd Beppe Grillo, tylko 81-letni Berlusconi najlepiej rozumie Włochów.

Reklama