Nawet w przypadku uzasadnionego podejrzenia popełnienia kryminalnego czynu urzędujący prezydent USA w praktyce nie może być oskarżony i postawiony przed sądem. Immunitet nie wynika z konstytucji ani żadnego zapisanego prawa, tylko z powszechnego konsensu utrwalonego w historii państwowości amerykańskiej, zapoczątkowanego oświadczeniem jednego z jej ojców założycieli Alexandra Hamiltona. Podejrzany o popełnienie przestępstwa prezydent musi być najpierw usunięty z urzędu, co przewiduje zapisana w konstytucji z 1789 r. procedura tzw. impeachmentu.
Na czym polega procedura impeachmentu?
Impeachment, któremu mogą być poddani wszyscy wysocy urzędnicy rządów stanowych i administracji federalnej, to swego rodzaju proces oskarżonego przed legislaturą. W przypadku prezydenta procedura impeachmentu toczy się w Kongresie. Według art. 2 konstytucji może się ona rozpocząć, jeżeli – zwykle na wniosek specjalnego prokuratora – członkowie Izby Reprezentantów postawią mu zarzuty „zdrady, łapownictwa lub innych ciężkich przestępstw i wykroczeń” (to ostatnie słowo, zawarte w tekście napisanym ponad dwieście lat temu, oznaczało wtedy coś więcej niż np. przejście przez ulicę na czerwonym świetle).
O oskarżeniu prezydenta decyduje najpierw Komisja Sądownictwa Izby Reprezentantów, która może przegłosować – zwykłą większością – tzw. artykuły impeachmentu, czyli konkretne stawiane mu zarzuty. Konstytucyjna formuła „ciężkich przestępstw” jest celowo nieprecyzyjna, bo mogą być uznane za takie nawet czyny prezydenta nienaruszające kodeksu karnego, a jedynie uważane przez ustawodawców za szkodliwe dla kraju.