Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Zaniżanie norm

Kanciarz, oszust i rasista

Donald Trump i Kim Dzong Un na spotkaniu w Hanoi. Donald Trump i Kim Dzong Un na spotkaniu w Hanoi. Evan Vucci/AP / EAST NEWS

Kanciarzem, oszustem i rasistą nazwał Donalda Trumpa pod przysięgą jego były adwokat Michael Cohen. Na potwierdzenie swoich słów przytoczył fakty z długiej historii współpracy z prezydentem i poparł je dokumentami. Ale Cohen powędruje wkrótce na 3 lata za kratki za okłamanie Kongresu i oszustwa podatkowe, więc nie był idealnym świadkiem koronnym. Na przesłuchaniach przed komisją Kongresu przyznał, że ma tylko „podejrzenie” zmowy Trumpa, lub jego ludzi, z Rosją w czasie kampanii w 2016 r. Zeznania dostarczyły więc głównie materiału prokuratorom badającym ciemne interesy Trumpa sprzed prezydentury, a nie specjalnemu prokuratorowi Robertowi Muellerowi, który skupia się na „Kreml-gate” i obstrukcji wymiaru sprawiedliwości przez prezydenta. Występ Cohena w Kongresie był kolejnym barwnym politycznym spektaklem, ale nie wywołał trzęsienia ziemi. Także dlatego, że jaki Trump jest, każdy widzi, i mamy do czynienia z inflacją mało pochlebnych dla niego wydarzeń, z czego niewiele wynika.

Podobny mechanizm – zaniżenia norm albo poprzeczki oczekiwań – zadziałał w wypadku szczytu Trump–Kim Dzong Un w Hanoi. Prezydent chełpił się, że dyktator Korei Północnej pod wpływem jego osobistego uroku zmierza ku denuklearyzacji, ale wszyscy wiedzieli, że nic z tego nie wyjdzie. Można się było raczej obawiać, że spragniony sukcesu Trump podpisze z Kimem szkodliwe dla USA porozumienie, np. poluzowując sankcje za darmo lub deklarację o zakończeniu wojny na Półwyspie Koreańskim, co zwiększyłoby presję na wycofanie stamtąd wojsk amerykańskich. Tego na szczęście nie zrobił i teraz Biały Dom pieje z zachwytu, że prezydent nie dał się nabrać, bo „żaden deal jest lepszy niż zły deal”.

Polityka 10.2019 (3201) z dnia 05.03.2019; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Oryginalny tytuł tekstu: "Zaniżanie norm"
Reklama