Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Pierwszy raz nie boli

Pierwszy raz nie boli? Jak się bije w Rosji

W Rosji dekryminalizacja przemocy w rodzinie sprawiła, że osoby zdolne do jej stosowania poczuły się niemal całkowicie bezkarne. W Rosji dekryminalizacja przemocy w rodzinie sprawiła, że osoby zdolne do jej stosowania poczuły się niemal całkowicie bezkarne. karich / Smarterpix/PantherMedia
W Rosji co 40 minut z rąk partnera ginie kobieta, za co w dużym stopniu odpowiada prawo, które za pierwszy akt przemocy nie karze. Polska mogła mieć podobne przepisy.
Tylko w 2017 r. do moskiewskiego centrum Anna udzielającego pomocy kobietom, które doświadczyły przemocy, zgłosiło się 26 tys. ofiar.Daxio Productions/Smarterpix/PantherMedia Tylko w 2017 r. do moskiewskiego centrum Anna udzielającego pomocy kobietom, które doświadczyły przemocy, zgłosiło się 26 tys. ofiar.

Podobno przeciwieństwa się przyciągają. Głośny projekt nowelizacji polskiej ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, który pojawił się ostatniego dnia 2018 r., przewidywał m.in., że procedury chroniące ofiary można zastosować dopiero od „drugiego razu”. Czyli że pierwsze rodzinne pobicie nie boli ani ofiary, ani – w sensie prawnym – państwa.

Ujawnienie projektu doprowadziło do dymisji wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Bojanowskiej. A rząd szybko wycofał się z tej zmiany. Ale sam projekt był zdumiewająco podobny do tego, który w 2017 r. zatwierdzono w Rosji. Zgadzały się zresztą nie tylko zasadnicze przepisy, ale także popierające go argumenty: polskie rodziny – tak jak rosyjskie – uznane zostały za „tradycyjne”, co w obu narodowych dyskursach oznacza: lepsze oraz „wolne od przemocy”. Historia rosyjskiej ustawy przemocowej jest tu o tyle pouczająca, że widać już jej skutki.

Kobiety kobietom

Dwa lata temu Władimir Putin podpisał ustawę depenalizującą jednorazową przemoc domową. Tym samym przesunął odpowiedzialność za taki czyn z kodeksu karnego do administracyjnego. Obecnie więc każde pierwsze pobicie w rodzinie nieskutkujące poważnymi obrażeniami, takimi jak utrata wzroku, słuchu, złamanie, zagrożenie zdrowia i życia, traktowane jest jedynie jako wykroczenie, a nie, jak wcześniej, przestępstwo.

Duma przyjęła tę ustawę wyraźną większością: za było 380 posłów na 450, przeciw – tylko trzech. Co ciekawe, nie zaoponowała żadna kobieta. Zaskakujący jest też fakt, że projekt ustawy przygotowały posłanki z putinowskiej partii Jedna Rosja, a przede wszystkim Jelena Mizulina, senatorka Rady Federacji, która już w 2016 r. alarmowała o potrzebie przyjęcia takiego rozwiązania.

Polityka 11.2019 (3202) z dnia 12.03.2019; Świat; s. 48
Oryginalny tytuł tekstu: "Pierwszy raz nie boli"
Reklama