Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Odmowa azylu z biblijnym uzasadnieniem

Wnioskujący o azyl nie musi znać na pamięć Biblii ani długiej historii jej interpretacji. Wnioskujący o azyl nie musi znać na pamięć Biblii ani długiej historii jej interpretacji. Kiwihug / Unsplash
Irańczyk, który przeszedł na chrześcijaństwo (za co grozi śmierć), złożył wniosek o azyl w Wielkiej Brytanii. Urzędnik MSW udzielił mu kuriozalnej odmowy, powołując się na Biblię.

Brytyjskie władze imigracyjne odrzuciły wniosek o azyl obywatela irańskiego, który przeszedł na chrześcijaństwo, za co muzułmaninowi grozi śmierć. Irańczyk pozostaje anonimowy. Podanie złożył trzy lata temu, ma adwokata, który w jego imieniu kontaktuje się z mediami.

Czytaj także: Polacy coraz częściej przechodzą na islam

Urzędnik sprawdza ze znajomości Biblii

Z relacji „New York Timesa” wynika, że urzędnik brytyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (Home Office) z wydziału imigracyjnego wdał się w polemikę religioznawczą z Irańczykiem. Napisał on w podaniu, że przeszedł na chrześcijaństwo, bo jest religią pokojową (praceful). Urzędnik w uzasadnieniu odmowy podał cytaty z Biblii, m.in. słowa Jezusa, że nie przyszedł „nieść pokoju, lecz miecz” (Ewangelia według św. Mateusza, rozdział 10., wers 34.).

Sens argumentu urzędnika jest niejasny, a w istocie argument jest bez sensu. Wnioskodawca nie musi znać na pamięć Biblii ani długiej historii jej interpretacji. Rzeczą urzędnika nie jest wdawać się w dywagacje wykazujące, że konwertyta dał się nabić w butelkę, bo chrześcijaństwo jest tak samo pokojowe jak islam. Rzeczą urzędnika jest rozpatrzyć wniosek o azyl w świetle przepisów prawa i faktów przedstawionych w podaniu.

Brytyjskie MSW: nadgorliwość i niekompetencja

Odmowa azylu z przywołaniem cytatów biblijnych jest kuriozalna i zachęca do złośliwości pod adresem ministerstwa zatrudniającego tego urzędnika religioznawcę. Czyżby chciał nawrócić konwertytę ponownie na islam i ocalić go przed karą za jego porzucenie?

Reklama