Abiy Ahmed Ali w kwietniu zeszłego roku – w wieku 41 lat – został najmłodszym premierem w Afryce i w zaledwie kilka miesięcy dokonał więcej niż poprzednicy. Osiągnął kończące 18 lat wojny porozumienie z Erytreą, zakończył stan wyjątkowy, wypuścił tysiące więźniów politycznych, przywrócił setki portali internetowych, które wcześniej zamknęła państwowa cenzura, ogłosił ambitny program prywatyzacji, obejmujący nawet Ethiopian Airways, i wsparcia sektora prywatnego. A przede wszystkim rzucił hasło, które bardzo podziałało na wyobraźnię 100 mln Etiopczyków (drugiej co do wielkości nacji w Afryce): „Rozbierajmy mury, budujmy mosty!”.
Abiy to ideał. Po pierwsze – Oromo; to najliczniejsza tu grupa etniczna, licząca 35 mln osób, od lat mająca poczucie marginalizacji, czemu ostatnio dawała coraz aktywniej wyraz. Za zmianami po obaleniu komunisty Mengystu Hajle Marjama (w 1991 r., nastał po obalonym cesarzu Hajle Sellasje) stali głównie Tigrajczycy, mniej liczna etnia, co z czasem zaczęło wywoływać konflikty. Po drugie – tata Abiy’ego to muzułmanin, a mama to chrześcijanka, on sam jest dobrze wykształcony, również w Londynie, ma komponent wojskowy, jest podpułkownikiem oraz mówi – i uwodzi – w trzech głównych miejscowych językach.
No i gromadzi setki tysięcy na wiecach poparcia (odbył też triumfalne tournée wśród Etiopczyków w USA), trafił na koszulki i nalepki w taksówkach – i powoli, wśród ludu, zaczął być traktowany jak prorok.
Więcej o Pokojowej Nagrodzie Nobla
Pokojowa Nagroda Nobla jako jedyna jest przyznawana przez Norweski Komitet Noblowski, nad którym nadzór sprawuje Fundacja Nobla. Nagroda przyznawana jest ludziom lub organizacjom, które wykonały największą lub najlepszą pracę na rzecz braterstwa między narodami, likwidacji bądź ograniczenia stałych armii i udziału oraz promowania kongresów pokojowych. Kandydatów mogą zgłaszać parlamentarzyści lub członkowie rządów, sędziowie międzynarodowi, rektorzy uniwersytetów, profesorowie socjologii, historii, prawa, teologii, a także szefowie instytutów badań nad pokojem i instytucji badających politykę zagraniczną, laureaci tej nagrody (zarówno osoby indywidualne, jaki i członkowie zarządów organizacji), obecni i byli członkowie Norweskiego Komitetu Noblowskiego oraz jego byli doradcy.
W tym roku do Pokojowej Nagrody Nobla nominowano 301 kandydatów (223 osoby oraz 78 organizacji). Tzw. krótka lista jest objęta tajemnicą przez kolejne 50 lat, ale wiemy, że w 2019 r. norwescy posłowie zgłosili kandydaturę szwedzkiej aktywistki Grety Thunberg. Nieoficjalnie pod uwagę brano również premier Nowej Zelandii Jacindę Ardern oraz znanego aktywistę na rzecz ekologii Raoniego Metuktirego.
Laureaci otrzymują dyplom, medal, a także 9 mln szwedzkich koron (ponad 3,5 mln zł). W przypadku więcej niż jednego laureata w danej dziedzinie kwota jest dzielona wśród wszystkich zwycięzców, których nie może być więcej niż trzech.
W latach 1901–2018 wręczono 99 Pokojowych Nagród Nobla, wśród laureatów były 24 organizacje, dwukrotnie nagrodę podzielono między trzy, a 30 razy między dwie osoby, wśród laureatów było 17 kobiet, jeden laureat – wietnamski polityk Le Duc Tho – odmówił przyjęcia wyróżnienia. Najmłodszą laureatką była Malala Yousafzai, która w chwili jej przyznania miała 17 lat, najstarszym zaś – Joseph Rotblat (87 lat).
W zeszłym roku laureatami Pokojowego Nobla byli kongijski lekarz ginekolog Denis Mukwege oraz działaczka na rzecz jazydów Nadia Murad.
Hitler, Stalin, Mussolini – oni też byli nominowani
Wśród nominowanych do Pokojowego Nobla byli Józef Stalin, Adolf Hitler i Benito Mussolini. Stalina zgłoszono dwukrotnie: w 1945 i 1948 r. za wysiłki zmierzające do zakończenia II wojny światowej. Hitlera nominował szwedzki poseł E.G.C. Brandt w 1939 r., choć sam był zagorzałym antyfaszystą, a jego decyzja była rodzajem politycznego manifestu. Mussoliniego w 1935 r. zgłosił francuski profesor prawa Gilbert Gidel oraz naukowcy z wydziału prawa uniwersytetu w Giessen.
Wśród przywódców nominowanych do tej nagrody, którzy nigdy jej nie dostali, byli m.in. Winston Churchill (dostał literackiego Nobla), amerykańscy prezydenci William Howard Taft, Warren G. Harding, Herbert Hoover, Franklin D. Roosevelt, Harry S. Truman, Dwight D. Eisenhower, prezydenci Czechosłowacji Tomasz Masaryk i Edward Benesz, kanclerz Niemiec Konrad Adenauer, argentyńscy politycy Juan i Eva Peron, Mahatma Gandhi i Jawaharlal Nehru.
Czytaj także: Polscy nobliści, o których Polska nie pamięta