W sobotę w moskiewskim Kremlu odbyło się prawie czterogodzinne spotkanie Władimira Putina i Angeli Merkel. Kanclerz Niemiec przyjęła zaproszenie i po raz pierwszy od prawie pięciu lat odwiedziła Moskwę, by przeprowadzić, jak to określiły niemieckie media, „rozmowy antykryzysowe”. Tematy do omówienia? Eskalacja sytuacji w Iranie, konflikty w Libii i Syrii, konflikt na Ukrainie i gazociąg Nord Stream 2. Budowa pod koniec grudnia została przerwana grudnia wskutek sankcji USA.
Podczas konferencji prasowej obie strony określiły spotkanie jako „produktywne”. Merkel dodała: „Lepiej rozmawiać ze sobą niż o sobie”.
Merkel z Putinem „poważna rozmowa”
Putin i Merkel spotykają się przy okazji politycznych wydarzeń w różnych krajach i formatach. Tym razem kanclerz Niemiec przyjechała do Moskwy, by przeprowadzić z Putinem „poważną rozmowę”. Spotkanie zapowiedziano w chwili eskalacji napięcia na linii Berlin–Moskwa m.in. w związku z odesłaniem z Niemiec dwóch rosyjskich dyplomatów (niemiecka prokuratura oskarżyła rosyjskie służby specjalne o zabójstwo „wroga Kremla” – Zelimchana Changoszwilego).
Kreml nie pozostał dłużny i odesłał z Rosji dwóch niemieckich dyplomatów. Tuż przed spotkaniem obu przywódców sytuacja stała się jeszcze bardziej napięta (wpłynął na to szereg ostatnich wydarzeń, takich jak likwidacja irańskiego gen. Kasima Sulejmaniego, atak Iranu na bazę USA w Iraku czy omyłkowe zestrzelenie ukraińskiego samolotu pasażerskiego).
Nord Stream 2
Jednym z głównych i kluczowych dla Kremla powodów spotkania była kwestia Nord Stream 2.