Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Omański łącznik

Tajemnice Omanu

Maskat, stolica sułtanatu. Maskat, stolica sułtanatu. Universal Images Group / Getty Images
Śmierć sułtana Omanu Kabusa to ogromna strata dla Bliskiego Wschodu. Niewielu w regionie zostało ludzi, którzy potrafią pośredniczyć między Ameryką i Iranem.
Lech Mazurczyk

Czołówek gazet i blasku fleszy unikał jak mało który światowy przywódca. Ale był skuteczny. W ciągu niemal 50-letnich rządów w zasadzie od podstaw zbudował nowoczesne państwo omańskie. Dwa tygodnie temu po długiej chorobie zmarł sułtan Omanu Kabus ibn Said. Nie będzie wielką przesadą stwierdzenie, że bez jego dyplomatycznych talentów w ogóle nie doszłoby do podpisania historycznego porozumienia nuklearnego mocarstw z Iranem, które niedawno podarł Donald Trump.

Jest listopad 2013 r. W Genewie, po latach negocjacji, sześć światowych mocarstw podpisuje wstępne porozumienie z Iranem. Najpierw jednak Amerykanie muszą się wytłumaczyć swoim partnerom, że w położonym na południowym krańcu Półwyspu Arabskiego Omanie przez 2 lata prowadzili tajne negocjacje z Iranem. Europejczycy byli wściekli, ale nie mogli nic zrobić – pozostało im doprowadzić do końca prace, które rozpoczęły się w Maskacie.

Dyskretna polityka sułtana

Oman na tak wyjątkową pozycję pracował latami. Dzięki zachowaniu dobrych relacji ze wszystkimi w regionie oraz odgrywaniu roli inteligentnego pośrednika nazywany jest Szwajcarią Bliskiego Wschodu. Zmarły sułtan Kabus dobrze żył zarówno z przedrewolucyjnym Iranem, który pomagał mu tłumić wojnę domową w latach 70., jak i z rządzącymi do dziś w Teheranie ajatollahami. W omańskich bazach wojskowych ćwiczą Amerykanie i Brytyjczycy, a premier Izraela Beniamin Netanjahu przyjeżdżał do Maskatu rozmawiać na temat rozwiązania konfliktu z Palestyńczykami. Podobnych dyskretnych zabiegów Maskatu w ostatnich latach było więcej.

W okresie swojej świetności w XIX w. sułtanat Omanu rozciągał się od Zanzibaru po wybrzeże dzisiejszego Pakistanu. W XX w. państwo jednak podupadło i stało się de facto brytyjskim protektoratem. Przez lata było wewnętrznie rozbite, a ojciec Kabusa, sułtan Said ibn Tajmur, nie był w stanie kontrolować całego terytorium, a nawet musiał sprzedać Pakistanowi prosperujące dziś portowe miasto Gwadar.

Polityka 5.2020 (3246) z dnia 28.01.2020; Świat; s. 50
Oryginalny tytuł tekstu: "Omański łącznik"
Reklama