Pekin twierdzi, że pokonał koronawirusa. Teraz oferuje pomoc Zachodowi, któremu się nie udaje. Ale w zamian oczekuje szacunku.
Na ostatnie dni marca zwołano nadzwyczajny szczyt G20, grupy skupiającej dwudziestkę czołowych gospodarek świata. Powód ekstraordynaryjnych obrad i temat wiodący łatwo odgadnąć. Nowością jest zarówno forma spotkania – przywódcy będą dyskutować zdalnie, jak i główny prelegent. W tej roli, bodaj pierwszy raz, występują Chiny. Skoro właśnie pokonują koronawirusa, gdy tylu nie daje mu rady, to zdaje się, że powinny być słuchane uważniej niż wcześniej. W połowie marca były dni, gdy Chińczycy przestali notować przypadki krajowych zachorowań.
Polityka
13.2020
(3254) z dnia 24.03.2020;
Świat;
s. 45
Oryginalny tytuł tekstu: "Chińskie maski"