Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Szczepionki na covid. Komisja Europejska ostrzega koncerny

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. 18 stycznia 2021 r. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. 18 stycznia 2021 r. Johanna Geron / Forum
Bruksela naciska na AstraZenekę, by wywiązała się z obiecanych dostaw. Komisja Europejska chce stworzyć rejestr eksportu szczepionek, by śledzić, co koncerny z nimi robią.

AstraZeneca w ostatni piątek poinformowała Unię, że zamierza zredukować dostawy w pierwszym kwartale do 31 mln dawek, czyli aż o 60 proc. Według przecieków koncern tłumaczy się ogólnikowo kłopotami w łańcuchu produkcyjnym. Nie przekonało to „komitetu kierującego” (przedstawicieli Komisji Europejskiej i 27 krajów Unii) zajmującego się zamówieniami.

„Unia zainwestowała miliardy, by pomóc opracować pierwsze na świecie szczepionki na koronawirusa. Firmy muszą wywiązać się z zobowiązań i ich przestrzegać” – stwierdza Ursula von der Leyen w ostrzeżeniu skierowanym do koncernów farmaceutycznych. Nieoficjalnie mówi się, że AstraZeneca latem 2020 r. dostała od UE kilkaset milinów euro w zadatku, które miały pójść na przyspieszenie badań i rozkręcenie produkcji.

Czytaj też: Jak szczepi się świat

Covid-19. Kontrola eksportu szczepionek

Unia zarezerwowała u AstraZeneki do 400 mln dawek (w tym 300 mln do sierpnia tego roku), a von der Leyen już wczoraj rano telefonicznie wzywała jej szefa Pascala Soriota do respektowania umów. Dwa poniedziałkowe spotkania komitetu kierującego z AstraZeneką nie przyniosły przełomu. Firma miała oferować przyspieszenie startu dostaw o tydzień (pierwotnie plan zakładał połowę lutego), ale nie padły żadne gwarancje dotyczące zaległości z pierwszego kwartału. „Kolejne spotkanie w środę” – zapowiedziała komisarz ds. zdrowia Stella Kyriakides.

Komisja Europejska docieka, czy dostaw przewidzianych dla Unii firma nie chciała posłać gdzie indziej.

Reklama