Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Instrukcja wymiany cara

ROSJA: Kto po Putinie?

Reżim Putina jest osłabiony kłopotami gospodarczymi, powoli, ale stale traci społeczne poparcie. Reżim Putina jest osłabiony kłopotami gospodarczymi, powoli, ale stale traci społeczne poparcie. Sergei Karpukhin/Reuters / Forum
Uzurpator Nawalny i jego poplecznicy zapełnili więzienia. Car Putin zaś rządzi, jak rządził. Tyle że poddani zrozumieli, że nie jest wieczny. Pytają więc: co będzie dalej?
„Aleksiej Nawalny nie wyjdzie na wolność wcześniej, niż na wolność nie wyjdzie Rosja. I odwrotnie” – spointował wyrok pisarz Boris Akunin.Moscow City Court/Associated Press/EAST NEWS „Aleksiej Nawalny nie wyjdzie na wolność wcześniej, niż na wolność nie wyjdzie Rosja. I odwrotnie” – spointował wyrok pisarz Boris Akunin.

Prokurator Jekatierina Frołowa ma ledwie 33 lata, a na pagonach munduru rangę radcy sprawiedliwości. To wysoko, w armii albo milicji byłaby podpułkownikiem. Jej szybkie awanse są zrozumiałe. Pięć lat temu Frołowa – wówczas jeszcze zupełny żółtodziób – żądała dwóch lat więzienia dla słynnego blogera Antona Nosika za nieprawomyślny wpis w sieci. Skończyło się na grzywnie, ale dostrzeżono jej zaangażowanie. Teraz sprawa jest poważniejsza. Frołowa oskarża Aleksieja Nawalnego, a ten na wolność wyjść nie może.

Dlatego radca sprawiedliwości nie tylko dowodzi win, ale robi wszystko, by Nawalnego obrzydzić. To, że kradnie, to jasne! Ale przecież propagował także ideologię antypatriotyczną. Jego retoryka przypomina słowa generała Andrieja Własowa, który przeszedł na stronę III Rzeszy. Nie przypadkiem obraża weteranów wielkiej wojny ojczyźnianej. Takich jak Ignat Siergiejewicz Artiemienko, który wystąpił w propagandowym kremlowskim filmiku. Nawalny weterana skrytykował, ten zaś podał go do sądu.

Sprawa jest dęta, co było widać gołym okiem. 94-letni staruszek nie był w stanie nie tylko nikogo pozwać, ale nawet uczestniczyć w procesie.

Sędzia: – Zeznania poszkodowanego Ignatienki zostaną przedstawione w formie nagrania wideo.

Obrońca: – Ale on nie nazywa się Ignatienko.

Nawalny: – A co za różnica?

– Otóż Ignat Siergiejewicz Artiemienko – tłumaczyła cierpliwie radca Frołowa – uosabia siłę Rosji i wszystko, czego podsądny nienawidzi. Dlatego oskarżenie żąda kary…

Wówczas Nawalny poruszył się w przeszklonej klatce, w której siedział przez cały proces.

– Rozstrzelania? – dokończył za panią prokurator, pozwalając sobie na żart.

Żart był nie w porę.

Polityka 10.2021 (3302) z dnia 02.03.2021; Świat; s. 46
Oryginalny tytuł tekstu: "Instrukcja wymiany cara"
Reklama