Tym samym Nowy Jork jest już 15. stanem USA, w którym konopie indyjskie można posiadać, sprzedawać i palić bez ryzyka poniesienia odpowiedzialności karnej. To przede wszystkim rejony zachodniego wybrzeża Pacyfiku i północno-wschodniego wybrzeża Oceanu Atlantyckiego. W 36 stanach marihuana jest dozwolona w celach leczniczych. To miara liberalnych zmian w Ameryce, gdzie całkowity zakaz „trawki” obowiązywał wszędzie do 1996 r., kiedy zalegalizowano ją w Kalifornii, ale tylko dla potrzeb zdrowotnych. Pierwszymi stanami, w których zakaz zniesiono także dla rekreacyjnego użytku, były Waszyngton i Kolorado – dopiero w 2012 r.
Marihuana. Gdzie wolno palić?
Na mocy ustawy w stanie Nowy Jork jego dorośli mieszkańcy (od 21 lat) będą mogli posiadać do trzech uncji (ok. 85 g) marihuany, palić ją tam, gdzie wolno palić papierosy, a także uprawiać ją w domu (maksimum sześć roślin do osobistej konsumpcji). Palenie nie będzie dozwolone w szkołach, miejscach pracy i samochodach. W mieście Nowy Jork zakaz będzie obowiązywać także w parkach, na plażach, promenadach nadmorskich i boiskach, czyli tam, gdzie zabronione jest palenie papierosów. Lokalne władze mogą wprowadzać pewne restrykcje na konsumpcję marihuany, choć tylko do końca roku. Nie będą mogły za to przywrócić zakazu.
Na podstawie nowego prawa wszystkie kary wymierzone dotychczas za posiadanie lub sprzedaż marihuany zostaną wymazane z rejestru skazanych. Sponsorzy ustawy podkreślali, że wyroki za przestępstwa związane z „trawką” – narkotykiem miękkim, bez porównania słabszym od heroiny czy kokainy – stanowiły w stanie Nowy Jork (i w całym kraju) znaczą część orzeczeń.