Świat

Rakietą do piekła

Piekło spadających rakiet

Wieża Al-Sharouk w Gazie po izraelskim nalocie, maj 2021 r. Wieża Al-Sharouk w Gazie po izraelskim nalocie, maj 2021 r. Sameh Rahmi/NurPhoto / Getty Images
Nie ma znaczenia, kto zaczął tym razem. Nic się nie zmieni, dopóki „Izrael ma pełne prawo do samoobrony” przed własnymi arabskimi obywatelami.
Palestyńscy demonstranci szukali schronienia na terenie meczetu Al-Aksa, ale izraelska policja wdarła się do środka i użyła gazu łzawiącego.Ammar Awad/Reuters/Forum Palestyńscy demonstranci szukali schronienia na terenie meczetu Al-Aksa, ale izraelska policja wdarła się do środka i użyła gazu łzawiącego.

Lokalny spór o nieruchomość między prywatnymi podmiotami został przez palestyńskich terrorystów rozdmuchany do rozmiarów ogólnonarodowych i wykorzystany, żeby podburzać do przemocy” – czytamy w oświadczeniu, które rząd Izraela wydał 7 maja. Tydzień później, kiedy zamykaliśmy ten numer POLITYKI, obie strony konfliktu odpalały na siebie setki rakiet, samoloty pasażerskie lecące do Tel Awiwu zawracały, w izraelskich miastach trwały walki uliczne między Żydami i Arabami. A wszystko z powodu kilku domów w dzielnicy Szejk Dżarrah w Jerozolimie.

Święte prawo własności

„Odpowiedzmy sobie na pytanie: jeśli jestem właścicielem nieruchomości i ktoś nielegalnie w niej przebywa, to czy mam prawo go eksmitować?” – pytał (retorycznie) Aryeh King, zastępca burmistrza Jerozolimy. Chodzi o budynki, które od ponad 60 lat – najprawdopodobniej nielegalnie – zasiedla kilka palestyńskich rodzin. Używamy tutaj słowa „najprawdopodobniej” jedynie z szacunku dla izraelskiego sądu najwyższego, który w tej sprawie jeszcze się nie wypowiedział. Ale wszystko wskazuje na to, że wyrok może być tylko jeden: eksmisja nielegalnych lokatorów.

W 1876 r. ziemię, na której stoją domy, kupili żydowscy osadnicy. Potwierdzają to wpisy w księgach wieczystych Imperium Osmańskiego, które panowało wówczas na całym Bliskim Wschodzie. W Jerozolimie Żydzi byli wtedy jeszcze mniejszością, ale akurat w dzielnicy Szejk Dżarrah osiedlali się chętnie, bo podobno jest tam grób arcykapłana Szymona Sprawiedliwego, który – jak poucza Talmud – był tak pobożny, że pokłonił mu się nawet Aleksander Macedoński, kiedy ze swoją armią maszerował przez miasto.

W 1948 r. powstał Izrael, ale w jego granicach znalazła się tylko zachodnia część Jerozolimy.

Polityka 21.2021 (3313) z dnia 18.05.2021; Świat; s. 57
Oryginalny tytuł tekstu: "Rakietą do piekła"
Reklama