Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Czarno na białym

Czarno na białym. Nowy spór o rasizm w USA

Sąd na duszą Ameryki! – protest w Minneapolis podczas procesu byłego policjanta oskarżonego o zabójstwo George’a Floyda. Sąd na duszą Ameryki! – protest w Minneapolis podczas procesu byłego policjanta oskarżonego o zabójstwo George’a Floyda. Nicholas Pfosi/Reuters / Forum
Rasizm jest nieodłącznym elementem systemu społecznego USA – twierdzi akademicka teoria, która trafiła właśnie do centrum amerykańskiej debaty. I może zaszkodzić Afroamerykanom.
Promenada Martina Luthera Kinga w San Diego, wystawa fotografii 200 czarnoskórych Amerykanów, którzy stracili życie z powodu rasizmu.Mario Tama/Getty Images Promenada Martina Luthera Kinga w San Diego, wystawa fotografii 200 czarnoskórych Amerykanów, którzy stracili życie z powodu rasizmu.

Od kilku miesięcy przed szkołami i budynkami władz oświatowych w USA trwają demonstracje z transparentami. Głównie przeciwników, jak sami mówią, indoktrynacji dzieci, wpajania im nienawiści do białych i podsycania rasowych antagonizmów. Amerykański rząd federalny nie narzuca centralnie programów szkolnych, więc protesty mają charakter lokalny. Ale są bardzo głośne i wraz z innymi, nabrzmiałymi ostatnio, rasowymi problemami stały się kolejnym polem ostrego politycznego konfliktu.

Wszystko za sprawą tzw. krytycznej teorii ras (ang. critical race theory), w skrócie: CRT, nauczanej jakoby w szkołach. Narodziła się ponad 40 lat temu na wyższych uczelniach – głównie UCLA i Uniwersytecie Columbia – za sprawą grupy prawników z Kimberle Crenshaw na czele. Była konkluzją ich dociekań, dlaczego, mimo uchwalonych w połowie lat 60. ustaw o prawach obywatelskich Afroamerykanów, wciąż plasują się oni w dolnych rejonach amerykańskiej drabiny dochodów i społecznego statusu.

Badacze doszli wówczas do wniosku, że przyczyną jest wciąż systemowy rasizm białych Amerykanów i że postęp w przezwyciężeniu rasizmu jest możliwy tylko o tyle, o ile nie zagraża interesom białej większości. Przestrzegali przy tym przed nadmiernym zaufaniem do sondaży i innych danych mających obrazować stan stosunków rasowych faktami, gdyż – według nich – nie oddają one w pełni głęboko ukrytego rasizmu.

Projekt 1619

Z czasem krytyczna teoria ras wyszła z uniwersyteckich murów, dostarczając argumentów radykalniejszym nurtom walki czarnych Amerykanów o równouprawnienie. W ostatnich latach, po rządach Baracka Obamy, serii policyjnych zabójstw czarnoskórych, morderstwie George’a Floyda i masowych protestach Black Lives Matter, stała się intelektualnym zapleczem ruchu wokeness, czyli rasowego przebudzenia Afroamerykanów.

Polityka 33.2021 (3325) z dnia 10.08.2021; Świat; s. 53
Oryginalny tytuł tekstu: "Czarno na białym"
Reklama