Jak podała brytyjska policja, sprawca ataku, 25-letni mężczyzna, został zatrzymany pod zarzutem morderstwa. Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson powiedział po tym tragicznym zdarzeniu, że wszyscy są w szoku i pogrążeni w smutku z powodu utraty „jednego z najmilszych” ludzi w polityce.
Poseł Amess zmarł na miejscu
Według relacji angielskich mediów posłowi udzielono natychmiastowej pomocy, natomiast policjanci relacjonowali, że gdy przybyli na miejsce, raniony nożem polityk już nie oddychał. Zmarł na miejscu. Policja zaapelowała do każdego, kto widział atak lub ma nagranie z telewizji przemysłowej czy kamery samochodowej, aby się z nią skontaktował. Według relacji mediów funkcjonariusze mają nóż zamachowca i nie poszukują nikogo więcej w związku z tą tragedią.
BBC News cytuje polityków, którzy m.in. wspominają sir Davida Amess’a. Sekretarz zdrowia Sajid Javid powiedział, że był „wspaniałym człowiekiem, wspaniałym przyjacielem i wielkim parlamentarzystą, zabitym podczas pełnienia swojej demokratycznej funkcji”. Minister spraw wewnętrznych Priti Patel powiedziała, że piątkowe zabójstwo to „bezsensowny atak na demokrację”.
Żona premiera Borisa Johnsona Carrie stwierdziła natomiast: „Był bardzo miły i dobry. Ogromny miłośnik zwierząt i prawdziwy dżentelmen. To całkowicie niesprawiedliwe".
Pięć lat temu zginęła posłanka Cox
Sir David Amess miał 69 lat, był reprezentantem okręgu Southend West w Izbie Gmin. W parlamencie zasiadał od 1983 r. W piątek był na spotkaniu wyborczym w kościele metodystów Belfairs w Eastwood Road North. Amess jest drugim posłem, który został zabity w ciągu ostatnich pięciu lat. W 2016 r. zginęła Jo Cox z Partii Pracy. Ugodzono ją nożem i śmiertelnie postrzelono przed biblioteką w Birstall, gdzie miała się spotkać z wyborcami.