Świat

Córki Wuja Sama

USA: Czas Afroamerykanek

Propozycja banknotu 20-dolarowego, na którym prezydenta Andrew Jacksona miałaby zastąpić Harriet Tubman. Propozycja banknotu 20-dolarowego, na którym prezydenta Andrew Jacksona miałaby zastąpić Harriet Tubman. materiały prasowe
Żadna grupa w USA nie zaliczyła ostatnio takiego awansu jak Afroamerykanki. Jedna z nich wkrótce trafi do Sądu Najwyższego, inna – na banknot 20-dolarowy.
Michelle Childs – kandydatka prezydenta do Sądu Najwyższego.Charles Dharapak/AP/East News Michelle Childs – kandydatka prezydenta do Sądu Najwyższego.

Prezydent Joe Biden może nie dotrzymuje wszystkich obietnic, ale w jednej sprawie jest konsekwentny. Na miejsce odchodzącego na emeryturę sędziego Sądu Najwyższego Stephena Breyera powoła – jak przyrzekł w kampanii wyborczej – czarnoskórą kobietę. Będzie to historyczna decyzja, bo chociaż Sądu Najwyższego od dłuższego czasu nie tworzą już wyłącznie biali mężczyźni – zasiada w nim Afroamerykanin i trzy kobiety, w tym Latynoska i pani sędzia wyznania mojżeszowego – sędzi afroamerykańskiej jeszcze nie było.

Gdy zamykaliśmy ten numer POLITYKI, nazwisko nowej sędzi nie było jeszcze znane, ale jej nominacja będzie kolejnym, szczególnie spektakularnym przykładem niezwykłego zbiorowego awansu w USA czarnych kobiet, które szturmują bastiony białego patriarchatu w mediach, prestiżowych profesjach i biznesie. Najbardziej chyba jednak w polityce.

W ostatnich wyborach w 2020 r. rekordowa liczba Afroamerykanek ubiegała się o mandaty w Kongresie i je zdobyła. W 435-osobowej Izbie Reprezentantów zasiadają dziś 42 czarnoskóre kongresmenki, niemal wszystkie z Partii Demokratycznej. Są tam trzonem lewicowej frakcji tego stronnictwa. Radykalny Squad (Szwadron), sprawiający mnóstwo kłopotu kierownictwu partii, składa się z trzech czarnych posłanek: Ayanny Pressley, Ilhan Omar i Rashidy Tlaib oraz Portorykanki Alexandry Ocasio-Cortez. Rośnie też reprezentacja czarnych kobiet w legislaturach stanowych i liczba czarnych kobiet-burmistrzów wielkich miast, m.in. w Waszyngtonie i Chicago. Rządzą one w ratuszach w ośmiu spośród stu największych miast USA, co odpowiada ich proporcji w całej populacji kraju (7,8 proc.).

Ponad sufitem

Ameryka doczekała się już czarnoskórej sekretarz stanu Condoleezzy Rice (w rządzie George’a W. Busha) i czarnej doradczyni prezydenta (Baracka Obamy) ds.

Polityka 9.2022 (3352) z dnia 22.02.2022; Świat; s. 57
Oryginalny tytuł tekstu: "Córki Wuja Sama"
Reklama