Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Naród z carem

Dlaczego Rosjanie popierają Putina i wciąż chwalą Stalina

Próba przed pokazem podczas Międzynarodowego Forum Wojskowo-Technicznego Armia 2019 w okolicach Rostowa. Próba przed pokazem podczas Międzynarodowego Forum Wojskowo-Technicznego Armia 2019 w okolicach Rostowa. Sergey Pivovarov/Reuters / Forum
Czy uwolniona od Związku Radzieckiego Rosja, która początkowo zachłysnęła się demokracją i kapitalizmem, musiała tak skończyć? Dlaczego większość Rosjan popiera Putina, inwazję na Ukrainę, wciąż chwali Stalina i Związek Radziecki?
Współodpowiedzialni za zbrodnie Putina są wszyscy ci Rosjanie, którzy dali się uwieść demagogom mamiącym wizją odbudowy minionej chwały. Na fot. uczestnik protestu antywojennego w Moskwie, 27 lutego 2022 r.Evgenia Novozhenina/Reuters/Forum Współodpowiedzialni za zbrodnie Putina są wszyscy ci Rosjanie, którzy dali się uwieść demagogom mamiącym wizją odbudowy minionej chwały. Na fot. uczestnik protestu antywojennego w Moskwie, 27 lutego 2022 r.

Co roku 12 czerwca Rosjanie cieszą się wolnym dniem, upamiętniającym rocznicę Deklaracji o Suwerenności Państwowej Federacji Rosyjskiej. Przyjęta w 1990 r. proklamowała niepodległość Rosji od… ZSRR. Dziś jednak mało kto w Rosji wie, co tak naprawdę obchodzi się 12 czerwca. Zwłaszcza że od 2002 r. owo święto jest nazywane Dniem Rosji. Zarazem przytłaczająca większość Rosjan żałuje rozpadu ZSRR – w grudniu zeszłego roku było to 63 proc., w tym 84 proc. powyżej 55. roku życia.

Co się stało, że Rosjanie po 30 latach odczuwają taką nostalgię za imperium? Że popierali i nadal gotowi są popierać polityków mamiących jego odbudową? Że pozwolili dojść do władzy klice oficerów z FSB, która sprawiła, że z ułomnej demokracji Rosja stała się państwem autorytarnym, a po agresji na Ukrainę 24 lutego 2022 r. szybko ewoluującym w stronę totalitaryzmu.

Jak to się dzieje, że naród, który tyle wycierpiał wskutek stalinowskich represji, obecnie w większości (60–70 proc.) ocenia Stalina pozytywnie, choć jeszcze w latach 90. odsetek stalinofilów był trzy razy mniejszy? Dlaczego społeczeństwo dość dobrze wykształcone, wychowane na haśle „nigdy więcej wojny”, popiera teraz w większości wojnę przeciwko Ukrainie, ufając propagandzie reżimu, że jest to „operacja specjalna” skierowana nie przeciw Ukraińcom, lecz „nazistom”. Wcześniej zaś w ponad 80 proc. poparło aneksję Krymu.

Nie da się odpowiedzieć na te pytania bez opowieści o ostatnich trzech dekadach historii Rosji.

Nadzieje i rozczarowania

W sierpniu 1991 r. załamał się tzw. pucz Janajewa – próba ratowania ZSRR przez część nomenklatury oraz służb, sprzeciwiających się pierestrojce Michaiła Gorbaczowa i jeszcze radykalniejszemu programowi Borysa Jelcyna.

Polityka 13.2022 (3356) z dnia 22.03.2022; Świat; s. 50
Oryginalny tytuł tekstu: "Naród z carem"
Reklama