Nasze czarne podniebienia
Jurij Andruchowycz: Ukraina może być dla Rosji jak dynamit
24 maja 2022
Pisarz Jurij Andruchowycz o tym, czy Andrzej Duda mógłby zostać prezydentem Ukrainy, o moratorium na mówienie, a także o tym, co dzieli Polaków i Ukraińców, oraz o szansach na prawdziwe pojednanie.
KATARZYNA KACZOROWSKA: – Rosyjskie zbrodnie w Buczy, Irpieniu, Borodiance były dla pana zaskoczeniem, czy można było się ich spodziewać?
JURIJ ANDRUCHOWYCZ: – Mam osobisty stosunek do tych miejsc. W Irpieniu byłem jako młody poeta na pierwszym seminarium dla młodych twórców, bo Związek Pisarzy ma tam Dom Pracy Twórczej. Tydzień czy dwa później zmarł Czernienko, po którym władzę w ZSRR objął Gorbaczow. Do tych miasteczek przeniosło się na stałe sporo moich znajomych artystów, pisarzy, tłumaczy.
Polityka
21.2022
(3364) z dnia 17.05.2022;
Rozmowa Polityki;
s. 24
Oryginalny tytuł tekstu: "Nasze czarne podniebienia"