Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Carski agent

Igor Girkin: były pułkownik FSB ostro atakuje Putina. A Kreml pozwala

Igor Girkin „Striełkow” Igor Girkin „Striełkow” Maxim Zmeyev/Reuters / Forum
Były pułkownik rosyjskiego wywiadu Igor Girkin „Striełkow” kiedyś zakładał „ludowe republiki” na wschodzie Ukrainy. A dziś ostro krytykuje Władimira Putina – otwarcie i wciąż na wolności.
Holendrzy ścigają go za współudział w strąceniu malezyjskiego samolotu pasażerskiego nad Ukrainą.EAST NEWS Holendrzy ścigają go za współudział w strąceniu malezyjskiego samolotu pasażerskiego nad Ukrainą.

Putina, drodzy przyjaciele, czekają dwa warianty. Może skończyć jak Milošewić w trybunale haskim. A może jednak rozszarpie go tłum, jak Kaddafiego” – mówi spokojnie i z przekonaniem człowiek stojący przed niewielką publicznością, nie szczędząc obelg.

Na innym spotkaniu dodaje: „Bo Putin, proszę was, zapomniał o rosyjskiej racji stanu. A swoich kierowców i kucharzy uczynił miliarderami. Jak bracia Rotenbergowie, którzy są po prostu okupantami Rosji. Albo taki Szojgu – on powinien zostać skazany za kryminalne zaniedbania! (…) Nasza władza jest do cna skorumpowana. A armią rządzą, drodzy słuchacze, no rządzą nią po prostu idioci” (Rotenbergowie to najbogatsza rodzina w Rosji, a Siergiej Szojgu jest ministrem obrony).

Słowa te wypowiedział człowiek od kilku lat pomstujący na stan Rosji, w której cały system według niego „psuje się od głowy”. Można by pomyśleć, że to jakiś bohaterski opozycjonista się uchował. Ale nie, to 51-letni Igor Girkin, pułkownik Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), zawodowy sabotażysta i fanatyczny Wielkorus, choć teraz podkreśla, że z wywiadem nie ma już nic wspólnego.

Ukraińcy piszą o nim wprost: to terrorysta i morderca. Holendrzy ścigają go za współudział w strąceniu malezyjskiego samolotu pasażerskiego nad Ukrainą. Rosyjski Memoriał, zanim został zamknięty, oskarżał Girkina o porwania i zabójstwa co najmniej sześciu osób podczas wojny w Czeczenii w 2001 r. W opowieściach czeczeńskich ofiar przewijał się „pułkownik Striełkow” – to jego wojenny pseudonim.

Ze zdjęć i filmów nie patrzy jednak na widza jakaś szczególnie złowroga postać. Okrągła twarz, swojska, trochę dziecięca, z naiwnością w jasnych oczach. Charakterystyczny wąsik sprawia, że Girkin-Striełkow przywodzi na myśl wyobrażenie carskiego oficera z XIX w.

Polityka 23.2022 (3366) z dnia 31.05.2022; Świat; s. 54
Oryginalny tytuł tekstu: "Carski agent"
Reklama