Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

„Była Brytanią, Brytania była nią”. Świat żegna Elżbietę II

Okładki gazet po śmierci królowej Elżbiety II Okładki gazet po śmierci królowej Elżbiety II Jon Super / AP Photo / East News
Nigdy jedna kobieta nie zdominowała tak niemal wszystkich nagłówków i okładek. Mnożą się wspomnienia, a wiele z nich przybiera niespodziewanie intymny wymiar.

„Elżbieta II, która zmarła 8 września w wieku 96 lat, prowadziła życie złożone z przywilejów i poświęcenia. Nawet ci, którzy mieli negatywny stosunek do tego pierwszego zjawiska, uznawali wartość drugiego” – tak zaczyna się wydany wczoraj specjalny dodatek amerykańskiego „New Yorkera”. Według autorki tekstu Rebeki Mead Elżbieta II dobrowolnie zżyła się z instytucją, której przewodziła.

Królowa, pisze dalej, odebrała sobie jakiegokolwiek prawa do samostanowienia poza tym, które egzekwowała dla własnego narodu. I choć przez 70 lat na tronie przeżyła niejeden skandal z udziałem członków jej rodziny, sama nie budziła oburzenia. Nie zawsze miała dobrą prasę, ale obdarzano ją szacunkiem. „New Yorker” wylicza przypadki, gdy nawet najbardziej zawzięci krytycy idei dziedzicznej monarchii w XXI w. w przypadku Elżbiety II zachowywali powściągliwość. Choćby Jeremy Corbyn, antyrojalista i marksista, jako lider Partii Pracy zdobył się jedynie na deklarację, że monarchia „wymaga usprawnień”.

Monarchini zżyta z narodem

Wiele o tym, jak Elżbieta II była postrzegana, mówi sama oprawa medialnych pożegnań. Specjalne wydanie przygotował m.in. amerykański magazyn „Time”. Na okładce ze srebrną obwolutą widnieje zdjęcie z wymownym podpisem „The Queen” – bo Elżbieta zrosła się ze swoją funkcją. Magazyn pisze zwłaszcza o jej znaczeniu dla polityki i układu sił w świecie, który nawet w jednym calu nie przypomina tego, w którym się urodziła i zaczęła panowanie.

Reklama