Od czwartku jest brytyjskim monarchą – najstarszym w trwającej przeszło millenium historii rodziny królewskiej. Karol czekał na tron całe dorosłe życie, ale to, jakim będzie królem, pozostaje w dużej mierze zagadką. Jej rozwiązanie poznamy wkrótce, wcześniej czeka nas jednak długi maraton złożonych procedur i ceremoniałów. Proces intronizacji jest niezmienny od setek lat i wymaga niesłychanej troski o szczegóły.
Zwierzchnik monarchii i Kościoła
Karol z Camilą Parker-Bowles w piątek 9 września przylecieli do Londynu, gdzie o godz. 19 polskiego czasu król po raz pierwszy wystąpił przed narodem w nowej roli. Wcześniej przed pałacem Buckingham oboje witali zgromadzony tłum i przyjmowali kondolencje. Również na 19 przewidziano nabożeństwo w intencji zmarłej królowej w katedrze św. Piotra (uroczystości związane z pochówkiem Elżbiety II rozpoczną się w przyszłym tygodniu). W sobotę o godz. 11 naszego czasu zostanie przeprowadzony tzw. Accession Council, posiedzenie rady akcesyjnej, która oficjalnie ogłasza wstąpienie nowego monarchy na tron. Po raz pierwszy wydarzenie będzie transmitowane na żywo w telewizji.
W zebraniu wezmą udział członkowie Tajnej (rozumianej jako osobista) Rady Królewskiej, premier Liz Truss i ministrowie rządu Jej Królewskiej Mości, możliwe, że zostaną doproszeni także dawni i obecni przywódcy polityczni i duchowni. Po obradach Karol stanie się formalnie zwierzchnikiem monarchii i Kościoła anglikańskiego. Wtedy też dowiemy się, czy będzie panował jako Karol III, czy też wybierze inne imię.