Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

368. dzień wojny. Co rosyjski Sztab Generalny wie o własnych wojskach?

Ukraińcy żołnierze w Kijowie Ukraińcy żołnierze w Kijowie Ignacio Marin Fernandez / Anadolu Agency/ABACAPRESS.COM / Forum
Wygląda na to, że przed wojną Sztab Generalny SZ Rosji nie zdawał sobie sprawy, jak mało efektywne wojska mu podlegają. Trzeba mieć jednak na uwadze to, że ta sytuacja może się zmienić przed kolejną agresją.

Mamy takie wrażenie, że są wciąż w Europie przywódcy, którzy nie do końca zdają sobie sprawę z niebezpieczeństwa, jakie zawisło nad Europą. Jakiekolwiek przedwczesne negocjacje z Rosją w sprawie Ukrainy i jakiekolwiek ustępstwa, które w negocjacjach są po prostu nieuniknione, tylko utwierdzą Moskwę w słuszności obranej linii. Mając świadomość dostrzeżonych niedostatków, rosyjskie kierownictwo podejmie próby usprawnienia własnej machiny wojennej, tak by do kolejnej agresji przygotować się o wiele lepiej. Byłoby to coś w rodzaju niedogaszenia pożaru – tlące się gdzieś pod podłogą płomyki prędzej czy później wywołają kolejny pożar, a może on być o wiele groźniejszy od poprzedniego.

Zadziwiające jest to, że politycy w obliczu pożaru w domu chowają się do szafy i myślą, że w niej są bezpieczni. Mowa tu o przygotowywanej propozycji udzielenia Ukrainie gwarancji pomocy wojskowej w ramach NATO zamiast pełnego członkostwa w Sojuszu. Wspomniana umowa jest opracowywana przez bliżej nieokreślonych oficjalnych przedstawicieli Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii, przy czym istnieje obawa, że jej „przyklepanie” może skłonić europejskich przywódców do kolejnego kroku – przymuszenia Ukrainy do negocjacji z Rosją, zanim Ukraina odzyska swoje ziemie. Oby jednak to nie było to, możliwe, że intencje autorów są inne – zapewnienie gwarancji bezpieczeństwa Ukrainie, zanim ta wstąpi do NATO.

A układy z Rosją niczego nie gwarantują. Ukraina podpisała już raz podobną umowę

  • Ukraina
  • wojna w Ukrainie
  • Reklama