Korona warta widowiska, a widowisko korony. Koszt koronacji Karola III szacuje się na 100 mln funtów. Majątek króla na 1,8 mld. Brytyjska rodzina królewska z mocy prawa za ostatnie dwa lata, 2021–22, otrzymała 86 mln funtów od podatników na wypełnianie swych monarszych obowiązków. Kto bogatemu zabroni?
Koronacja Karola III. Zdarzyło się po raz pierwszy
Taka uroczystość zdarza się jednak rzadko. Poprzednia – koronacja Elżbiety II – równo 70 lat temu. Młoda królowa objęła panowanie w całkiem innych czasach, kiedy dobiegała końca era imperialna, Europa i samo Zjednoczone Królestwo podnosiło się z ruin wojennych, a na Wyspach wciąż obowiązywał system racjonowania produktów pierwszej potrzeby. Społeczeństwo chętnie oglądało koronację młodziutkiej królowej, by na chwilę zapomnieć o ponurej rzeczywistości powojennej. Po raz pierwszy mogło oglądać koronację w czarno-białej telewizji ok. 20 mln ludzi, sobotnią transmisję koronacji jej syna oglądały na całym świecie setki milionów.
Była imponująca pod względem wizualnym i organizacyjnym. Zrobiono wszystko, by nadać koronacji charakter łączący tradycję ze współczesnością. Skoro tylko w Wielkiej Brytanii urządza się takie koronacje, to niech świat zobaczy, że mają potrójny sens: są lekcją historii, pokazują monarchię jako instytucję narodową i wielokulturową tożsamość brytyjskiego społeczeństwa. Za zgodą Karola do scenariusza koronacji dodano elementy podkreślające właśnie ten ostatni aspekt.
Po raz pierwszy wzięli w nim udział przedstawiciele konfesji i religii działających w Królestwie, na wspaniałą oprawę muzyczną złożyły się także utwory napisane przez autorów żyjących (w tym Roksanę Panufnik, córkę wybitnego polskiego kompozytora Andrzeja Panufnika), po raz pierwszy wystąpił chór śpiewający gospel, po raz pierwszy pieśni religijne wykonywali nie tylko chłopcy, ale i dziewczynki, po raz pierwszy w Opactwie Westminsterskim pojawiły się biskupki (Kościół Anglii zaakceptował powoływanie kobiet na urząd biskupi w 2016 r.