Świat

Trumpa wielobój procesowy

Trumpa wielobój procesowy. Rusza kolejna sprawa: o naciski w Georgii

Pod sądem okręgowym w Waszyngtonie. Pod sądem okręgowym w Waszyngtonie. Chip Somodevilla / Getty Images
Już cztery procesy karne czekają Donalda Trumpa, najpoważniejszy o próbę nielegalnego utrzymania się przy władzy po przegranej w 2020 r. walce o reelekcję.

Przewiduje się, że prowadząca sprawę sędzia sądu federalnego w Waszyngtonie wyznaczy termin rozprawy na lato przyszłego roku. Wcześniej, w marcu, Trump ma odpowiadać przed sądem w Nowym Jorku za fałszowanie raportów biznesowych, aby ukryć środki, które poszły na przekupienie pornoaktorki, żeby nie ujawniała seksu z nim. W maju zasiądzie na ławie oskarżonych z zarzutem zabrania tajnych dokumentów z Białego Domu po odejściu z urzędu i przetrzymywania ich w swej rezydencji na Florydzie. Na dniach czeka go czwarty akt oskarżenia – o naciski na władze Georgii, żeby sfałszowały wybory w tym stanie. Nie wiadomo, na kiedy tamtejszy sąd wyznaczy datę procesu.

Prokuratorzy spieszą się, bo jeśli zapowiadane procesy nie zakończą się przed wyborami, a Trump je wygra, wszystko ujdzie mu na sucho – jako prezydent będzie miał immunitet i ukręci łeb śledztwom w swoich sprawach. Jeżeli choćby jeden z nich zakończy się przed wyborami uznaniem go winnym i skazaniem, być może osłabi to trochę jego szanse na zwycięstwo w prezydenckim wyścigu. Ale jeśli mimo to wygra wybory, będzie próbował sam się ułaskawić. Czy jest to możliwe? – zdania wśród prawników są podzielone.

Ewentualne wyroki skazujące nie eliminują Trumpa jako kandydata do Białego Domu. Prawo nie wyklucza kandydowania i prawomocnego wyboru nawet odsiadującego wyrok przestępcy. A status oskarżonego, i to o próbę udaremnienia pokojowego transferu władzy, nie tylko nie szkodzi, a wręcz pomaga w Partii Republikańskiej, której zdecydowana większość (70 proc.) wierzy, że w 2020 r. Joe Biden rzeczywiście sfałszował wybory. Stawiająca na Trumpa prawica wykreowała go na politycznego męczennika, prześladowanego przez Bidena, który posługując się specjalnym prokuratorem, powołanym przez szefa Departamentu Sprawiedliwości Merricka Garlanda, pragnie utrącić największego rywala w walce o swoją reelekcję.

Polityka 33.2023 (3426) z dnia 08.08.2023; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Trumpa wielobój procesowy"
Reklama