Tusk w Brukseli. Warszawa będzie liczyć na elastyczność Europy w sprawie KPO
„Rekordowa frekwencja w wyborach, które odbyły się w Polsce, po raz kolejny pokazała, że Polacy są silnie przywiązani do demokracji. Donald Tusk i ja będziemy dziś rozmawiać o ważnych sprawach, w których głos Polski jest kluczowy. Jedną z nich będzie wojna u granic naszej Unii i dalsze wsparcie dla Ukrainy” – mówiła szefowa KE Ursula von der Leyen przed spotkaniem z Donaldem Tuskiem. I dodała: „Omówimy postępy w zakresie NextGenerationEU [Funduszu Odbudowy] w Europie”.
Czytaj też: Bruksela nie komentuje wyborów w Polsce. Co z miliardami z KPO?
Tusk w Brukseli. Co dalej z polskim KPO?
Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, w kierownictwie Komisji Europejskiej nie doszło dotąd do poważnych nowych rozmów w sprawie polskiego KPO. Możliwy jednak wydaje się wariant z renegocjacją (niepraworządnościowych) programów, by umożliwić Polsce pełne zagospodarowanie funduszy do 2026 r.
Dotychczas zatwierdzony polski KPO to – przypomnijmy – 22,5 mld euro dotacji oraz 11,5 mld euro tanich pożyczek. Rząd Morawieckiego w sierpniu zwrócił się do KE o dodatkowe należne Polsce 23 mld euro tanich pożyczek w ramach programu RePowerEU związanego z zieloną transformacją. Decyzja Brukseli, niemal na pewno pozytywna, zapadnie do końca roku.
Wypłaty z polskiego KPO są nadal zablokowane wskutek tylko częściowego wypełnienia warunków praworządnościowych wynegocjowanych przez rząd PiS w 2022 r. Sporą ich część zdaniem Brukseli spełniła „ustawa sądowa Dudy” obowiązująca od lipca 2022.