Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Casting na wroga

Casting na wroga. Nacjonalistyczna Rosja szuka winnych zamachu w Crocus City Hall

Jeden z podejrzanych o udział w zamachu na Crocus City Hall. Jeden z podejrzanych o udział w zamachu na Crocus City Hall. AFP / EAST NEWS
Po zamachu na Crocus City Hall Rosję zalała nowa fala nienawiści. W tym wieloetnicznym kraju już strach nie wyglądać jak typowy Słowianin. Ale chyba nie o to Kremlowi chodziło.

Wasilina Łukina, mieszkająca w Moskwie Jakutka, zamieściła w sieci nagranie. Na stacji metra grupa młodych mężczyzn otacza i obrzuca rasistowskimi wyzwiskami jej siostrę. „Tysiące Jakutów bronią ojczyzny na pierwszej linii Specjalnej Operacji Wojskowej, a ci dranie poniżają i obrażają nasze bezbronne dziewczyny” – skomentowała.

Takie incydenty nie są w Rosji rzadkością. Jednak po ataku terrorystów na salę koncertową na obrzeżach Moskwy przybrały na intensywności i brutalności. Neonazistowskie bojówki polują na kurierów (którymi są zazwyczaj imigranci), kobiety ubrane w hidżaby albo kogokolwiek, kto wygląda nie dość słowiańsko.

Pryskają gazem pieprzowym w oczy. Potem okładają ofiarę kułakami albo po prostu uciekają. Filmy z akcji pokazują w internecie z napisami: „Zemsta za Crocus”.

Nacjonaliści chwalą się też przecinaniem opon w autach, które mają tablice rejestracyjne z Czeczenii, Dagestanu, Kazachstanu, Tadżykistanu i Uzbekistanu. W Błagowieszczańsku spłonął warzywniak prowadzony przez „nie-Słowian”, atakowane są budki z kebabami, dochodzi do bezczeszczenia meczetów, a nawet ataków z bronią w ręku.

Wiktoria Maładiejewa z Fundacji Indigenous of Russia, która zajmuje się rdzennymi narodami Rosji, w rozmowie z portalem Mediazona ocenia, że społeczeństwo obarczyło winą za zamach terrorystyczny najbardziej bezbronną część populacji, tj. migrantów: „A ponieważ do ataków dochodzi na podstawie wyglądu, a nie paszportu, obrywają także obywatele Rosji, przedstawiciele mniejszości etnicznych”.

Sprawy zaszły za daleko i Władimir Putin uznał, że czas nacisnąć na hamulec. Podczas spotkania z szefostwem MSW stwierdził, że „organizatorom i sprawcom zamachu zależało właśnie na wywołaniu fali ksenofobii i islamofobii”.

Polityka 16.2024 (3460) z dnia 09.04.2024; Świat; s. 45
Oryginalny tytuł tekstu: "Casting na wroga"
Reklama