Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Robert Fico przeżył zamach, ale sytuacja polityczna pozostaje napięta

Robert Fico zakładający marynarkę po przybyciu na posiedzenie rządu do miejscowości Handlova, 15 maja 2024 r. Robert Fico zakładający marynarkę po przybyciu na posiedzenie rządu do miejscowości Handlova, 15 maja 2024 r. Radovan Stoklasa / Profimedia / Shut / Rex Features / East News
Słowacki premier, postrzelony w środę z bliskiej odległości, przeżył noc, ale nadal znajduje się w szpitalu. Po pięciogodzinnej operacji jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo, w czwartek czekają go kolejne zabiegi. Inni politycy apelują o opanowanie emocji.

Wicepremier i minister środowiska Słowacji Tomas Taraba poinformował w rozmowie z programem BBC Newshour, że Fico nie jest już w stanie krytycznym, aczkolwiek nadal znajduje się pod opieką lekarzy. Bezpośrednie zagrożenie życia zostało opanowane, ale w czwartek premier przejdzie kolejne operacje. Pojawiły się też nowe szczegóły samego zamachu. Do strzelaniny doszło ok. 15 w środę, kiedy szef rządu zbliżył się do stojącego za metalowymi barierkami tłumu w miejscowości Handlova. Według świadków na miejscu padło pięć strzałów, Fico został raniony kilkukrotnie. Jego stan dodatkowo pogorszył fakt, że upadając, uderzył w stojącą za nim ławkę. Nocna operacja trwała pięć godzin, lekarze opisywali ją jako bardzo trudną – jednak rokowania co do jego stanu zdrowia są teraz ostrożnie optymistyczne.

Kto przejmie fotel premiera?

Równolegle z walką o życie premiera niemal natychmiast wybuchł spór polityczny dotyczący wyjaśnienia motywu działania zamachowca, 71-letniego Juraja C. Politycy obozu rządzącego natychmiast zaczęli sugerować, że winę za jego radykalizację ponosi opozycja, która ostro krytykowała Ficę za upolitycznienie mediów publicznych, sceptycyzm wobec pomocy militarnej dla Ukrainy i powielanie propagandy Kremla w polityce zagranicznej. Prezydent elekt Petr Pellegrini, wybrany na stanowisko w marcu tego roku, wyraził „oburzenie faktem, że nienawiść wobec cudzych poglądów politycznych może doprowadzić do takiego aktu”. Wcześniej motywów politycznych w działaniu Juraja C. doszukiwał się minister spraw wewnętrznych Matúsz Szutaj Esztok. Z kolei dziennikarze portalu śledczego VSquare wskazywali na możliwe radykalne poglądy zamachowca i związki z prawicową grupą paramilitarną Slovenskí Branci („Słowaccy obrońcy”).

Reklama