Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Error 404

Chiny blokują internet

Chińskie restrykcje przed igrzyskami w Pekinie 2008 Chińskie restrykcje przed igrzyskami w Pekinie 2008 akiwitz / Flickr CC by SA
Przed igrzyskami olimpijskimi: Chiny grają według własnych internetowych zasad.
Chiny szykują się do igrzyskstar5112/Flickr CC by SA Chiny szykują się do igrzysk

Pierwsze co zrobili zagraniczni korespondenci w Pekinie: podłączyli się do internetu, żeby sprawdzić, na które strony mogą wejść. Najważniejsze NGO (Amnesty International), źródła informacji międzynarodowych (BBC), "Tybet" - to jak sprawdzanie, czy w samochodzie jest olej, płyn w chłodnicy i sprawny akumulator.

Wielki Firewall

Rezultat testu? Brak dostępu do niektórych stron, np. tych na temat ruchu duchowego Falun Gong i stron organizacji praw człowieka. Na kilka dni przed rozpoczęciem Olimpiady okazuje się, że zagraniczni dziennikarze w Pekinie nie mają pewności, co będą mogli omawiać i ile z ich doniesień będzie można przeczytać online. "Już teraz musimy informować Chińczyków o tym, co i kiedy chcemy robić w sierpniu", mówi jeden z dziennikarzy stacji telewizyjnej. "Musimy przedstawić im listę gości, z którymi zamierzamy przeprowadzić wywiady i treść tych wywiadów".

Prasa i organizacje praw człowieka jednogłośnie potępiły restrykcje: "Wybór Pekinu to drastyczny błąd", pisze Financial Times Deutschland, a Frankfurter Allgemeine Zeitung: "chińskie władze robią to, co robi każdy rząd autorytarny i każda dyktatura. Nie ma już żadnych wątpliwości co do prawdziwej natury chińskiego systemu władzy". "Chiny grają według własnych zasad i wszyscy ustawiają się grzecznie w szeregu... To bardziej tragiczne niż sama cenzura".

Reklama