Żyjmy Lepiej

Kot czeka na urodziny

Kot a noworodek

Nie ma powodu, by z powodu ciąży pozbywać się kota. Nie ma powodu, by z powodu ciąży pozbywać się kota. Shutterstock
Toksoplazmoza to jedna z najbardziej rozpowszechnionych chorób pasożytniczych, groźna dla kobiet w ciąży. Ale nie aż tak, jak się mówi – łatwo można uniknąć zagrożenia.

Toxoplasma gondii to jeden z najpospolitszych pasożytów. Jego głównymi żywicielami są koty. Do odkrycia tego pierwotniaka doszło w 1907 r., ale dopiero w 1970 r. udało się opisać jego pełen cykl życiowy.

Z punktu widzenia człowieka ważne są w nim dwa elementy. Po pierwsze, zarażony kot wydala oocysty (to jedna z postaci rozwojowych pierwotniaka występująca w przewodzie pokarmowym nosiciela), które dopiero po kilku dniach stają się inwazyjne dla ludzi i innych zwierząt. Po drugie, jeśli oocysty dostaną się do ziemi, mogą w niej przeżyć ponad rok, stanowiąc istotny rezerwuar pasożyta. Z tego wynika, że człowiek może zarazić się Toxoplasma gondii przez zanieczyszczone oocystami ręce – kiedy gołymi rękami grzebie w ziemi w ogródku albo nieregularnie czyści kuwetę swojego ulubieńca. – Obecne w kale kota oocysty stają się inwazyjne po 1–5 dniach. Czyli kocie odchody musielibyśmy zostawiać na co najmniej dobę w kuwecie, a potem musiałyby one trafić z naszych rąk do ust – wyjaśnia Małgorzata Głowacka, lekarz weterynarii i kierownik naukowy ds. żywienia zwierząt firmy Mars Polska.

Ale do zarażenia dochodzi również niekiedy podczas spożywania niedogotowanego lub surowego mięsa, zwłaszcza wieprzowiny, wołowiny i baraniny. W nich bowiem mogą być cysty pierwotniaka – druga z jego postaci rozwojowych, obecna w tkankach ssaków. Jest jeszcze inna możliwość: przenikanie trofozoitów (trzecia postać rozwojowa Toxoplasma gondii) od zakażonej matki poprzez łożysko do płodu. Ta właśnie droga budzi największy strach, bo jej konsekwencją jest toksoplazmoza wrodzona.

Strach jest uzasadniony, bo następstwem może być wewnątrzmaciczny zgon płodu lub powikłania u noworodka – mówi Małgorzata Głowacka.

Żyjmy lepiej „Nasze zwierzęta” (100167) z dnia 25.05.2020; Jak pies z kotem; s. 104
Oryginalny tytuł tekstu: "Kot czeka na urodziny"
Reklama