Ta kontuzja – wbrew swojej nazwie – może się przydarzyć każdemu. Wystarczy wielokrotnie powtarzać ręką czynność, która przeciąża mięśnie i stawy przedramienia.
U tenisistów, którzy mocno eksploatują stawy łokci i nadgarstków, przeciążając je i nadmiernie prostując, dochodzi do nadwyrężeń podczas wyprowadzania uderzenia. Głównie backhandem, gdy nadgarstek utrzymuje się w pozycji zgięciowej, a gracz nie ma nawyku rozluźnienia chwytu rakiety zaraz po nim. Dlatego ta choroba nosi nazwę łokcia tenisisty. Ale z samym stawem łokciowym nie ma jednak nic wspólnego. Jej źródłem jest uszkodzenie mięśni, które prostują nadgarstek – przebiegają one przez całe przedramię i przyczepiają się tuż nad łokciem (za prostowanie łokcia odpowiada głównie inny mięsień – trójgłowy ramienia).
Żyjmy lepiej
„Trzymaj formę”
(100171) z dnia 27.07.2020;
Przed czym chronić ciało;
s. 120
Oryginalny tytuł tekstu: "Z naciągnięcia"