Żyjmy Lepiej

Przećwiczenie

Aktywność ponad siły

„Dopiero na początku lat 70. XX w. ustalono, że jest coś takiego jak uzależnienie od sportu”. „Dopiero na początku lat 70. XX w. ustalono, że jest coś takiego jak uzależnienie od sportu”. Getty Images
Dr Piotr Wierzbiński o aktywności ponad siły i zamiast, czyli uzależnieniu, którego nie ma.
Dr Piotr WierzbińskiLeszek Zych/Polityka Dr Piotr Wierzbiński

PIOTR WIERZBIŃSKI: – Wie pani, że nie ma wielu badań nad uzależnieniem od sportu, w Polsce również? I nie ma wielu osób zajmujących się psychiatrią sportową?
KATARZYNA KAZIMIEROWSKA: – Tak. Ale nie wiem dlaczego.

Bo niewielu ludzi się tym interesuje. Bo temat psychiatrii sportowej jest dyskusyjny. I bo oficjalnie nie ma czegoś takiego.

Jak to?
Nie ma ani takiej specjalizacji, ani jednostki chorobowej w klasyfikacji chorób psychicznych ICD-10 jak uzależnienie od sportu.

Dużo tego „nie ma”. To jak psychiatrzy czy psychoterapeuci rozpoznają problem?
Na podstawie kryteriów, które wykorzystują do rozpoznania innych uzależnień. W 2002 r. pojawiły się w końcu pierwsze kryteria nałogowego uprawiania sportu. Wśród nich są właśnie: zwiększona tolerancja na ćwiczenia, coraz dłuższe i częstsze sesje ćwiczeń, objawy odstawienne. Pacjent nie kontroluje, ile czasu spędza na ćwiczeniach, porzuca lub zaniedbuje życie rodzinne i społeczne, mimo powracających problemów fizycznych i psychicznych. A wie pani, kiedy właściwie ustalono, że jest coś takiego jak uzależnienie od sportu?

Nie wiem.
Pierwszy tego terminu użył J. Crawford Little, który na początku lat 70. w artykule opisał przypadek mężczyzny, który bardzo dużo ćwiczył, mimo kolejnych kontuzji i komplikacji zdrowotnych. I choć mówiono mu, żeby przestał, to on ćwiczył nadal.

W tym samym czasie Frederick Baekeland opublikował w kwietniu 1970 r. pracę o objawach deprywacji ćwiczeń u pacjentów, których badał. Szukał on intensywnie ćwiczących amatorów do badania naukowego. Polegało ono na tym, że przez miesiąc nie mogli uprawiać sportu. Uczestnicy szybko zaczęli być rozdrażnieni, mieli zaburzenia lękowe, stali się impulsywni.

Żyjmy lepiej „Trzymaj formę” (100171) z dnia 27.07.2020; Przed czym chronić ciało; s. 126
Oryginalny tytuł tekstu: "Przećwiczenie"
Reklama