Ruszaj się! Biegaj, pływaj, ćwicz, kup kijki, karnet na siłownię, naucz się jeździć na nartach, nie zsiadaj z roweru przez okrągły rok – głowa może rozboleć od tej nachalnej promocji aktywności, od samej tylko świadomości, że dla zdrowia i wyrzeźbionej sylwetki trzeba się koniecznie spocić, zmęczyć i nacierpieć. Prof. Wojciech Drygas, kierownik Zakładu Epidemiologii, Prewencji Chorób Układu Krążenia i Promocji Zdrowia Narodowego Instytutu Kardiologii, na męczennika jednak nie wygląda i z pasją opowiada o swoich sportowych zamiłowaniach, które przynoszą mu wiele korzyści: – Na przykład po godzinnej przejażdżce na rowerze mam lepszy humor, szybciej myślę i przychodzą mi do głowy nowe pomysły.