Ilu jest Albańczyków? W miarę pewne są jedynie dane z Albanii, gdzie szacuje się ich na niewiele ponad 3 mln (i gdzie stanowią 95 proc. ludności). W ościennej dwumilionowej Macedonii według oficjalnych informacji władz w Skopje - przed ostatnim exodusem z Kosowa - nie przekraczali oni 23 proc. całego społeczeństwa. Z kolei macedońscy Albańczycy uważają, że stanowią połowę ludności tego kraju i w żadnym razie nie należy ich traktować jako mniejszości narodowej. Stanowią bowiem jedną z dwóch części dwunarodowego państwa. Kosowo (gdzie niedługo może pozostać niewielu Albańczyków) zamieszkiwały przed ostatnimi serbskimi czystkami dwa miliony ludzi. Albańczycy - według różnych danych - stanowili tam od 89 do 95 proc. całej ludności. Razem na Bałkanach żyje ok. 5-6 mln bałkańczyków.
Bardzo duża jest albańska diaspora, rozrzucona po całym świecie - od Niemiec, poprzez Włochy, Grecję do Australii i Stanów Zjednoczonych (sprawia ona coraz więcej problemów angażując się w przestępczość zorganizowaną, handel bronią i narkotykami oraz prostytucję - ale to inna opowieść). To emigranci najbardziej wpływają na światową opinię publiczną, stanowią narodowe lobby. Wielką rolę dla sprawy albańskiej odgrywa amerykański senator Joseph Diogardi, z pochodzenia Albańczyk.
Macedończycy (wyznania prawosławnego, mówiący językiem słowiańskim, podobnym do bułgarskiego), naród niezbyt przychylny Albańczykom - ze względów historycznych, a także politycznych - podkreślają, że albańska emigracja pozostaje wierna swym korzeniom. - Kiedy Macedończyk opuszcza swój kraj szybko traci z nim jakikolwiek kontakt. Staje się wyłącznie obywatelem nowego kraju - dla niego pracuje, swoje dzieci wychowuje w poczuciu przynależności do nowego społeczeństwa, tam jest jego jedyny dom - opowiada redaktor największego macedońskiego dziennika "Nowa Makedonija" Boris Pop Gjorczew.