Archiwum Polityki

Obrazkowe pokolenie

Żegnaj Supermanie! Nowy rodzaj bohaterów komiksowych będzie wspomagać szkoły niemieckie w nauczaniu własnej historii. Hitler, grupa Baader Meinhoff oraz Stasi znalazły się w kolorowych komiksach, do tej pory kojarzonych raczej z latającymi superherosami jak Siderman czy Batman.

Chodzi o to - wyjaśnia Friedemann Bedürftig, popularny historyk niemiecki, który napisał teksty do komiksów o Hitlerze oraz Goethem - aby dotrzeć do pokolenia telewizyjnego, do dzieci, które wolą raczej gry komputerowe niż czytanie książek, szczególnie historycznych.

Niemieccy naukowcy przez lata całe nie mogli dojść do porozumienia w sprawie nauczania o II wojnie światowej i okresie nazizmu. Jak przedstawiać Holocaust czy zbrodnie Wehrmachtu? Kiedy zacząć mówić dzieciom o Oświęcimiu? Holocaust i wojnę potraktowano - jak do tej pory - z taką ostrożnością i tak oschle, że młodzież rzadko wykazuje zainteresowanie tym tematem. Zaś okres współczesny - powojenny - na wschodzie i zachodzie Niemiec jest omawiany dopiero w ostatnich klasach.

W rezultacie wytworzyła się ogromna luka w wiedzy przeciętnego ucznia niemieckiego. Ponad 40 proc. czternastolatków nie wiedziało - jak wynika z badań - kto kierował Niemcami przed kanclerzem Kohlem. Może nie trzeba się dziwić: wszak Helmut Kohl pozostawał u władzy przez 16 lat i pokolenie gier komputerowych nie znało innego przywódcy.

Teraz komiksy mają na celu ocalić niemieckie nastolatki od ignorancji. Ostatni z nich nazywa się "Geht doch rüber" ("Przejdź na drugą stronę") i opisuje dwie spokrewnione rodziny niemieckie, które mieszkają we wschodnich i zachodnich Niemczech. Na 56 kolorowych stronach opowiedziano pół wieku historii niemieckiej poprzez życie zwykłych ludzi. Heinz powrócił z obozu sowieckiego w latach pięćdziesiątych, jego żona Inge uciekła z Pomorza do Freiburga, jego siostra Marianne zamieszkała w Lipsku i głęboko uwierzyła w komunizm; jest jeszcze syn Roland, jasnowłosy przystojny chłopak, który najbardziej przypomina konwencjonalnych bohaterów komiksowych.

Polityka 34.1999 (2207) z dnia 21.08.1999; Społeczeństwo; s. 72
Reklama