Archiwum Polityki

Co się kryje pod fartuchem

Tłumacząc strajki spiskiem z koncernami farmaceutycznymi PiS gra podwójną grę. Chce zażegnać strajk i postraszyć koncerny. A jest czym.

Zbigniewowi Relidze, Zycie Gilowskiej ani Andrzejowi Lepperowi nie przeszkadzała koalicja środowisk medycznych z firmami farmaceutycznymi, zrodzona pod nazwą Teraz Zdrowie, gdy w lutym brali udział w jej hucznej inauguracji. Teraz PiS oskarża ją o inspirowanie protestów w szpitalach, dając do zrozumienia, że zagraniczni wytwórcy farmaceutyków działają w zmowie z lekarzami, by wywalczony strajkami wzrost nakładów doprowadził do zwiększenia wydatków na leki.

Podwyższenie z niespełna 4 do 6 proc. PKB nakładów na ochronę zdrowia, czego domagają się medyczni koalicjanci, oznaczałoby dla systemu dodatkowe 20 mld zł (rząd mówi o dojściu do 5 proc. PKB w ciągu 3 lat). Te miliardy są potrzebne na zwiększenie płac i kontraktów, oddłużenie szpitali, zakup sprzętu, ale też na wzrost wydatków państwa na sfinansowanie nowych terapii w ramach list refundacyjnych. To zaś faktycznie przysporzyłoby zysków producentom leków.

Rzecz zdawałoby się oczywista, jednak do zbadania sprawy zaangażowano państwowy aparat ścigania. Wiceszefowa sejmowej komisji zdrowia Jolanta Szczypińska, wsparta autorytetem wiceministra Bolesława Piechy, zwróciła się w ubiegłym tygodniu do prokuratora generalnego, aby sprawdził działania koalicji Teraz Zdrowie. Trzeba tu powiedzieć, że branża farmaceutyczna (w odróżnieniu od lekarzy, z którymi społeczeństwo raczej sympatyzuje) nadaje się na przeciwnika wręcz idealnie. Po pierwsze, wydaje się mieć liczne grzechy na sumieniu. Po wtóre, dostarcza okazji do politycznego rewanżu na tych, którzy rządzili wcześniej.

Ostatnio w mediach coraz częściej pojawia się Mariusz Łapiński, minister zdrowia w rządzie Leszka Millera, który pozostaje nieprzejednanym wrogiem Aleksandra Kwaśniewskiego. Tylko w ubiegłym tygodniu mieliśmy możliwość obcowania z ministrem Łapińskim w programie „Konfrontacje” w TVP oraz w „Gazecie Finansowej”, gdzie w wywiadzie tak tłumaczył przyczyny swojej dymisji: „Otwarcie potwierdzono na tajnym posiedzeniu Sejmu, że przeciwko mnie prowadzony był lobbing ze strony firm farmaceutycznych”.

Polityka 22.2006 (2556) z dnia 03.06.2006; Temat tygodnia; s. 25
Reklama