Wacław Marszewski, przewodniczący regionalnego AWS i śląskiej Solidarności, jeszcze wierzy, że to nie definitywny rozwód, ale tylko głęboka separacja: – Nie otrzymaliśmy wypowiedzenia koalicji na piśmie. Ryszard Ostrowski, poseł, przewodniczący sejmiku i szef regionalnych struktur UW, uważa, że umowa stała się pustym zapisem, więc nie ma czego wypowiadać: – To AWS swoimi działaniami uśmierciła koalicję.
Partia kazała
Na ostatniej sesji sejmiku z zarządu województwa odszedł Lucjan Kępka, rekomendowany przez UW: – Rezygnuję z przyczyn politycznych – powiedział. – Takie dostałem polecenie partyjne!
Kępkę odwołano głosami UW i SLD – AWS była przeciwna. Wcześniej z zarządu odszedł Jan Rzymełka, drugi przedstawiciel unitów, który niedawno został posłem. Tak więc przynajmniej na szczeblu zarządu koalicja przestała istnieć. Przewodniczący Ostrowski poprosił o udzielenie mu wotum zaufania. Na pytanie Jana Obrychta, marszałka śląskiego, jaki jest cel tej dziwnej decyzji, odpowiedział, że to konsekwencja oświadczenia UW o uśmierceniu przez AWS koalicji. Jeżeli, jak twierdzi AWS, koalicja istnieje, to przekonamy się o tym w głosowaniu. Przewodniczącemu zaufali radni z UW i SLD – przedstawiciele AWS nie wzięli udziału w głosowaniu.
– Rozważałem możliwość podania się do dymisji, ale doprowadziłoby to do paraliżu prac sejmiku, bo nie byłoby możliwości wyboru nowego przewodniczącego – mówi Ostrowski. – Województwo śląskie dostatecznie zostało już popsute, abyśmy jeszcze przykładali rękę do kompromitacji samorządu.
Unia zapowiada konstruktywną opozycję: – Do propozycji mniejszościowego zarządu AWS będziemy podchodzić merytorycznie, a nie politycznie – deklaruje Ostrowski.