Jesienią 1952 r. Bogdan M. opowiedział kolegom z pracy kawał polityczny o moskalikach. Zimą odjechał na przymusowe roboty, bo koledzy zacytowali żart śledczemu z UB. W lutym 2000 r. Sąd Okręgowy w Łodzi przyznał rodzinie represjonowanego Bogdana M. odszkodowanie.
W 1952 r. łódzka Delegatura Komisji Specjalnej do Walki z Nadużyciami i Szkodnictwem Gospodarczym skazała Bogdana M. na dwa lata pracy w kopalni węgla Mysłowice. Uzasadnienie: „Działalność M. Bogdana mogła przyczynić się do powstania u jego współpracowników niesłusznego poglądu o eksporcie, do obniżenia powagi Józefa Stalina oraz ambasadora ZSRR w Polsce. W formie dowcipu o moskalikach rozpowszechniał fałszywą wiadomość o przyczynach naszych przejściowych trudności aprowizacyjnych”.
Polityka
12.2000
(2237) z dnia 18.03.2000;
Społeczeństwo;
s. 80