Światowa premiera kolejnej części przygód młodego czarodzieja i jego przyjaciół przerosła wszelkie oczekiwania: już w tej chwili mówi się o tym, że „Harry Potter i Zakon Feniksa” to najlepiej sprzedająca się książka w historii.
W nocy z ostatniego piątku na sobotę w całej Anglii w gigantycznych kolejkach stanęli ci wszyscy, dla których historia stworzona przez Joanne K. Rowling to coś więcej niż tylko przyjemna, kolejna lektura. Jakby przeczuwając to zainteresowanie, sprzedawcy prześcigali się w pomysłach, jak zwabić właśnie do siebie wyznawców kultu Harry’ego. Oddział marketu WHSmith, znajdujący się na stacji kolejowej Kings Cross (tej, z której w powieści mały czarodziej wyjeżdża do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie), zorganizował sprzedaż, inspirując się opowieścią, na peronie 9 i ?
Polityka
26.2003
(2407) z dnia 28.06.2003;
Społeczeństwo;
s. 88