Od jej wypowiedzi na temat osób trans dystansują się gwiazdy „Harry’ego Pottera” i koncern Warner. Bros. Czy powinniśmy odmawiać J.K. Rowling prawa do bycia osobą publiczną?
Reakcje na transfobiczny wpis autorki cyklu o nastoletnim czarodzieju wywołują wrażenie, że to pierwsza z mniejszości bez swojej reprezentacji w świecie J.K. Rowling. Nic bardziej mylnego. Lista jest długa.
J.K. Rowling przygotuje cztery nowe książki o świecie Harry’ego Pottera. Nie będą to powieści ani nawet książki papierowe, ale e-booki. W sumie – żadne nowości.
20 lat temu J.K. Rowling skłoniła ludzi do czytania książek o Harrym Potterze. Dziś chciałaby ich nakłonić do myślenia.
20 lat po premierze „Harry’ego Pottera i Kamienia filozoficznego” doskonale widać, jak wielki wpływ saga J.K. Rowling miała na literaturę młodzieżową.
Nie ma magii, nie ma smoków, są gwałty na nieletnich, narkotyki oraz ludzka podłość i dwulicowość. J.K. Rowling, która wymyśliła Harry’ego Pottera, napisała powieść dla dorosłych.
Młodzieżowa bajka nabiera cech niezwykle emocjonującej, filozoficznej przypowieści nie tylko o magii i okultyzmie.
Saga o „Harrym Potterze” wcale się nie skończyła. Dalszy ciąg dopisują do niej tysiące amatorów, którym sama J.K. Rowling udzieliła swojego błogosławieństwa. A to tylko część potężnego nurtu fan fiction.
Światowa premiera kolejnej części przygód młodego czarodzieja i jego przyjaciół przerosła wszelkie oczekiwania: już w tej chwili mówi się o tym, że „Harry Potter i Zakon Feniksa” to najlepiej sprzedająca się książka w historii.
Dzieci są najbardziej wiarygodnymi recenzentami „Harry’ego Pottera” – twierdzi polski wydawca książki. I słusznie, bo w końcu to one kupiły ponad 120 mln egzemplarzy powieści tego cyklu i to one w pierwszą noc sprzedaży w Polsce zmusiły do wyjścia na zakupy sto tysięcy rodziców.