Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Cancel Putin. Dlaczego rosyjski prezydent czuje się jak J.K. Rowling

Władimir Putin. Graffiti w Katalonii, marzec 2022 r. Władimir Putin. Graffiti w Katalonii, marzec 2022 r. Matthias Oesterle / Zuma Press / Forum
Jeśli komuś się wydaje, że Putin przywołujący J.K. Rowling w kontekście wojny w Ukrainie to najdziwniejsze, co mogło się zdarzyć, to nieuważnie przyglądał się temu, jak w ostatnich latach kształtowała się narracja zachodniej prawicy.

Mogłoby się wydawać, że cancel culture to obsesja lewicy, która każdego, kto się z nią nie zgadza, chce pociągać do osobistej odpowiedzialności. Że nie tylko wymyśliła to zjawisko, ale i jest jego największym orędownikiem. Ale to złudzenie. W istocie cancel culture jest jedną z największych obsesji prawicy, zwłaszcza amerykańskiej, choć nie wyłącznie. Niezależnie od tego, czy mówimy o prawach osób trans, czy o neutralnej płciowo zabawce w kształcie ziemniaka (była i taka afera) – im skrajniejsze poglądy, tym głośniej krzyczy się o cancel culture, próbie zburzenia starego ładu. O tym, że ktoś usiłuje wprowadzić szarość tam, gdzie wszystko powinno być czarno-białe. Ujawnić światu straszną prawdę, że rzeczy nie są tak proste, jakby się chciało. Prawicowe organizacje w Europie i świecie, które często mówią o cancel culture, często też są jednocześnie dotowane przez Kreml.

Owszem, lewica gryzie się o najróżniejsze sprawy, ale niewiele osób realnie „scancelowała”. I wcale nie tak wiele jej postulatów w zakresie równości zostało zrealizowanych. Niektóre nawet jej odebrano. Ci zaś, którzy musieli pożegnać się na chwilę ze stanowiskami i okrzyknęli się ofiarami cancel culture, zazwyczaj padli ofiarą mechanizmu, który był im wcześniej obcy: ot, zostali podciągnięci do odpowiedzialności za swoje czyny i słowa. Z perspektywy Putina i jemu podobnych to najgorszy scenariusz: wizja, że ci, którzy zawsze byli poza prawem i osądem, nagle muszą mierzyć się z konsekwencjami. Cancel culture uosabia to, czego ten rodzaj ludzi najbardziej w świecie nie cierpi. Podział na rzeczy dobre i złe, moralne i niemoralne, godne pochwały i potępienia.

Reklama