Archiwum Polityki

Olej się burzy

Właściciele domów korzystający z pieców na olej opałowy lub propan-butan są w szoku. Mieli płacić rachunki o kilkadziesiąt procent wyższe, bo minister finansów postanowił radykalnie podwyższyć stawki podatku akcyzowego na oba rodzaje paliw. Twierdzi, że tylko w ten sposób można uporać się z mafią paliwową. Premier decyzję zawiesił, ale to tylko odroczenie wyroku.

Komunikat w sprawie podwyżki utrzymany był w poetyce nawiązującej do czasów PRL: „Ministerstwo Finansów uprzejmie informuje, że w celu dalszego ograniczania »szarej strefy« w obrocie paliwami istnieje potrzeba zrównania obciążeń podatkiem akcyzowym gazu płynnego używanego do napędu pojazdów samochodowych i gazu płynnego wykorzystywanego do celów opałowych, jak również zrównania akcyzy na olej opałowy lekki do poziomu stawki jak dla oleju napędowego...”. To zrównanie w przypadku oleju opałowego oznacza podwyżkę stawki akcyzowej o ponad 400 proc. Cena i tak już niezbyt taniego oleju opałowego wzrośnie o 60 proc., czyli ok. 1 zł/l.

Musimy naprawić błędy naszych poprzedników – tłumaczył przyczynę podwyżki minister Mirosław Gronicki dodając, że obecny stan prawny sprzyja działalności grup przestępczych zwanych mafiami paliwowymi. W sytuacji gdy ten sam produkt w zależności od przeznaczenia obciążony jest różnymi stawkami podatkowymi, jest rzeczą naturalną, że konsumenci wybierają produkt tańszy: do samochodowych baków leją olej opałowy, zaś zbiorniki na autogaz LPG zasilają paliwem teoretycznie przeznaczonym do ogrzewania lub gotowania. Tuczą się na tym przestępcy wprowadzając do sprzedaży paliwa grzewcze jako silnikowe, traci zaś budżet.

Na pytanie „Polityki” o skalę zjawisk patologicznych i wielkość strat budżetu, minister uchyla się od odpowiedzi, odsyłając do sejmowej komisji śledczej ds. Orlenu, która ujawnia realia polskiego rynku paliwowego. Minister jest przekonany, że kiedy olej opałowy i napędowy będą obciążone takim samym podatkiem, skończą się ekonomiczne podstawy funkcjonowania mafii paliwowych. W przypadku gazu wystarczy, jeśli użytkownicy kuchenek na propan-butan zapłacą połowę akcyzy, jaka jest pobierana na stacjach LPG.

Polityka 23.2005 (2507) z dnia 11.06.2005; Gospodarka; s. 48
Reklama