Maja Wolny
Fotoreportaże

Moskwa nie wierzy łzom

Jak Rosjanie widzą tę wojnę? Moskwa nie wierzy łzom. „Mamy misję dziejową”

6 grudnia 2022
Rosyjska flaga i wszechobecna litera „Z”, symbol „operacji specjalnej”, na rządowych budynkach w Moskwie. Rosyjska flaga i wszechobecna litera „Z”, symbol „operacji specjalnej”, na rządowych budynkach w Moskwie. Forum
Przemierzam kilkanaście tysięcy kilometrów od Kaliningradu po Kołymę. Spotykam różnych Rosjan. Większość z nich postrzega wojnę w Ukrainie jako zderzenie cywilizacji: Rosja broni tradycyjnych wartości. Zgniły Zachód chce świat zdeprawować. Rosjanie wciąż nie przyjmują do wiadomości, że są agresorem niosącym śmierć i cierpienie.

Z Europy do Federacji Rosyjskiej nie można dziś dostać się samolotem ani pociągiem. Pozostaje tylko droga lądowa. Żeby przekroczyć granicę, trzeba mieć wizę, negatywny wynik testu na covid oraz sporo gotówki. W Rosji, wskutek sankcji nałożonych po agresji na Ukrainę, nie można używać zachodnich kart płatniczych ani dokonywać wypłat z bankomatów. Bez VPN nie działa Facebook, Instagram, Twitter czy popularne serwisy streamingowe.

Odkąd zbliżyliśmy się do strefy nadgranicznej, z autobusowego radia płyną wyłącznie rosyjskie piosenki. Wjazd na teren Federacji to jak podróż w czasie do końca lat 80., do przedcyfrowej epoki zimnej wojny. Taka też jest przeprawa graniczna: pojawiają się psy, świecące po oczach latarki, trzeba wsiadać i wysiadać z autobusu, taszcząc ze sobą bagaż, a potem przeczekać świdrujące spojrzenie pogranicznika. Dopiero huk ciężkiej pieczątki oznajmia, że weryfikacja zakończyła się pozytywnie.

Końcówka zapasów

Na głównej ulicy Petersburga, Newskim Prospekcie, opustoszały pozamykane sklepy Louisa Vuittona, Diora i innych lubianych przez zasobnych Rosjan zachodnich marek. W miejscach billboardów reklamowych wiszą propagandowe afisze z literą „Z” i hasłem „Vsjo dla pobiedy” (wszystko dla zwycięstwa) oraz „Swoich nie brosajem” (swoich nie porzucamy). Wielka litera „Z” pojawia się na stacjach metra, na budynkach bibliotek dla dzieci, na szybach autobusów i prywatnych samochodów. Bluzy sportowe z tym symbolem noszą sprzątające cerkwie babuszki.

W supermarketach można jednak znaleźć właściwie wszystko: włoskie wina, francuskie sery, nutellę, a nawet słodycze z Polski. Import organizowany jest przez Białoruś, Kazachstan, Kirgistan i Tadżykistan, czyli kraje Euroazjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej, które z Federacją Rosyjską związane są unią celną.

Polityka 49.2022 (3392) z dnia 29.11.2022; Na własne oczy; s. 108
Oryginalny tytuł tekstu: "Moskwa nie wierzy łzom"
  • Rosja
  • wojna w Ukrainie

Maja Wolny

Reklama

    Najchętniej czytane w sekcji Fotoreportaże

  1. Pele. Brazylia żegna swojego króla. Dzięki niemu pokochała samą siebie

    Artur Domosławski
  2. Świat kolekcjonerów zabawek. Ludzie bez pasji ich nie zrozumieją

    Juliusz Ćwieluch
  3. Jaki sens szycia? Mamy w Polsce mistrzów, uczniów brak

    Marcin Piątek
  4. Niezwykłe dzieła z drzew. A w Polsce mamy tylko sztuczną palmę

    Aleksander Świeszewski
  5. 30 lat Paszportów POLITYKI: wyprawa za granice sztuki

    Piotr Sarzyński
POLITYKA
Newsletter Prenumerata cyfrowa
Facebook Twitter Instagram

Nasze wydawnictwa

  • Redakcja Polityki
  • Biuro reklamy
  • Napisz do redakcji
  • BOK dla prenumeratorów cyfrowych
  • O Polityce
  • Regulamin serwisu
  • Zasady publikacji komentarzy
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia plików cookie
  • Polityka RODO
  • Informacje dla akcjonariuszy

Aplikacje Polityki

iOS i Android
iOS i Android
W aplikacjach publikujemy pełne wydania tygodnika POLITYKA oraz nasze pisma.

 

Aplikacja Fiszki fiszki
Fiszki Polityki
Codziennie podsumowujemy dla Ciebie najważniejsze wydarzenia dnia.
  • Pulsar
  • Dwutygodnik Forum
  • Polityka Insight
  • Leśniczówka Nibork
  • Projekt: Cogision, Ładne Halo
  • Wykonanie: Vavatech
  • Prawa autorskie © POLITYKA Sp. z o.o. S.K.A.