Paszporty POLITYKI rozdane! W nieco innej formule niż zazwyczaj, ale tego wymaga ta szczególna okoliczność: nagroda wchodzi właśnie w czwartą dekadę swojego istnienia. W sposób najbardziej widoczny zmieniła się m.in. nazwa kategorii Literatura (teraz to Książka), co symbolicznie pokazuje, jak bardzo zacierają się granice sztuk. Przecinają się i spotykają, tak samo zresztą jak drogi nominowanych w różnych kategoriach. Łona, raper nominowany w kategorii Muzyka popularna, zadbał o brzmienie musicalu „1989” Katarzyny Szyngiery, nominowanej w kategorii Teatr. I tak dalej, i tak dalej.
Jeden z Paszportów – to kolejna nowość – przyznali też sami czytelnicy i subskrybenci „Polityki”, głosując na swoich ulubieńców w specjalnym plebiscycie. Wybrali Łonę i śpiewająco to uzasadnili.
W tym roku imprezę poprowadził pierwszy raz nie jeden duet, ale dwa: redaktor naczelny naszego tygodnika Jerzy Baczyński i Grażyna Torbicka (tradycyjnie od lat) oraz dziennikarka TVN Gabi Drzewiecka i szef działy kultury „Polityki” Bartek Chaciński (debiutujący w tej roli). Do gospodarzy wieczoru należałoby też zaliczyć Teatr Improwizowany Klancyk. I klarnecistę Pawła Szamburskiego, nominowanego do Paszportów w 2021 r., który zadbał o muzyczną oprawę wieczoru. Nieco był schowany, ale dobrze słyszalny.
Inny jest wreszcie kontekst społeczno-polityczny. W krótkim filmie podsumowującym ostatni rok w (szeroko pojętej) kulturze przypomniał o tym Jerzy Baczyński: Polki i Polacy masowo odkrywali ludową historię Polski (od „Chłopek” Joanny Kuciel-Frydryszak, przez nową ekranizację „Chłopów”, po serialowy fenomen „1670”), szturmowali kina i stadiony, a z drugiej strony ustawiali się w długich kolejkach do wyborczych urn. „Najpopularniejszym serwisem streamingowym” w ostatnich tygodniach okazał się... Sejm. W świecie panoszy się sztuczna inteligencja – to jeszcze jeden fenomen minionego roku – ale to nadal w parlamencie zapadają realne decyzje.
Po 15 października kultura (i jej odbiorcy) liczy na powiew wolności i wsparcia. Twórcy z pewnością zasługują na uznanie i dostrzeżenie – nie tylko w gmachu resortu kultury. Przypominali o tym ze sceny kolejni laureaci i laureatki: żeby nie lekceważyć komiksu (Jacek Świdziński), nie przekreślać twórczości, której się nie rozumie albo którą uznaje się za kontrowersyjną (Marta Nadolle), nie bać się niebanalnych połączeń, np. skrzypiec z akordeonem (Karolina Mikołajczyk oraz Iwo Jedynecki) albo gry wideo z prozą Stanisława Lema (Starward Industries). I tak sprzyjać artystkom, artystom, żeby mogli robić swoje. Nie tylko po godzinach i misyjnie.
Galę od ośmiu lat transmituje telewizja TVN. Nagrodzie specjalnej dla Kreatora Kultury patronuje zaś niezmiennie Stowarzyszenie Autorów ZAiKS. Dziękujemy! I już wspominamy:
Jeszcze więcej zdjęć, m.in. z kulis, na Facebooku Paszportów POLITYKI: