Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Ja My Oni

Ukryte oblicze goryla

Ukryte oblicze goryla, czyli czy optymizm pomaga w biznesie, czy lepiej mu nie zawierzać

Leonardo DiCaprio w filmie „Wielki Gatsby” w reż. Baza Luhrmanna. Leonardo DiCaprio w filmie „Wielki Gatsby” w reż. Baza Luhrmanna. AN
Optymizm: pomaga w biznesie, czy lepiej mu nie zawierzać.
Leonardo DiCaprio w filmie „Wilk z Wall Street” w reż. Martina Scorsese.Monolith Films Leonardo DiCaprio w filmie „Wilk z Wall Street” w reż. Martina Scorsese.

Optymizm to cecha osobowości polegająca na oczekiwaniu, że przyszłość danej osoby wypełniona będzie raczej pozytywnymi zdarzeniami, a przeciwności zdarzą się względnie rzadko. Taką definicję zaproponowali w 1985 r. Charles S. Carver z University of Miami i Michael F. Scheier z Carnegie Mellon University. Dziś rozpowszechniona jest ona w literaturze poświęconej przedsiębiorczości i zarządzaniu (pesymizm – jak łatwo się domyślić – to coś przeciwnego). Amerykańscy psychologowie nie badali co prawda wymiaru ekonomicznego tego zjawiska, lecz sprawdzali, czy ma związek z lepszym stanem zdrowia pacjentów i czy wpływa na podejmowane przez ludzi decyzje – w tym radzenie sobie z różnego rodzaju problemami. I doszli do wniosku, że optymizm prowadzi do ciągłych starań o osiągnięcie celu, podczas gdy pesymizm – do szybszej rezygnacji z działania. Czy podobnie jest w przypadku działań w biznesie? Odpowiedź nie jest łatwa.

Wojna i pokój

Współczesne środowisko biznesowe jest nasycone stresem. Ma on przynajmniej dwie odmiany. Bardzo często pojawia się ten krótkotrwały, związany np. z tym, że o wiele więcej zadań niż kiedyś musi być wykonywanych w ściśle określony sposób albo w ściśle określonym terminie. W dodatku są one wielowymiarowe i wpływa na nie wiele czynników, więc sytuacje, w których plany działania muszą szybko i radykalnie się zmienić, zdarzają się nieustannie. Jest także stres długoterminowy, wywołany stałym oddziaływaniem jakichś bodźców lub sytuacji. Jednymi z najsilniejszych czynników wywołujących go u pracowników i menedżerów są poczucie braku kontroli, niepewność co do przyszłości i obawa przed zaskakującymi wydarzeniami. One nie pozwalają ludziom się rozluźnić i prawdziwie wypoczywać, doprowadzając niejednokrotnie do stanów podobnych do tych, na jakie cierpią osoby przebywające w strefie wojny – bezsenności, rozdrażnienia, nadpobudliwości, uzależnień.

Ja My Oni „Skąd brać nadzieję, radość, spokój” (100143) z dnia 11.02.2019; Optymizm mimo wszystko; s. 90
Oryginalny tytuł tekstu: "Ukryte oblicze goryla"
Reklama